Prezydent Barack Obama zapowiedział, że światowi przywódcy spotkają się w Stanach Zjednoczonych podczas następnego Szczytu Bezpieczeństwa Nuklearnego w 2016 roku. Obama wygłosił oświadczenie tej treści na zakończenie tegorocznego szczytu w holenderskiej Hadze.
Ponadto prezydent ujawnił, że gospodarzem spotkania będzie Chicago, jednakże w późniejszym sprostowaniu Biały Dom stwierdził, że wyboru miasta jeszcze nie dokonano. Obama wymienił nawet Waszyngton jako miejsce przyszłych obrad kwestii nuklearnych.
Prezydent zapowiedział, że na kolejnym szczycie dokona się transformacja, gdyż przywódcy państw przekażą odpowiedzialność za sprawy nuklearne w ręce niższych rangą przedstawicieli administracji.
Gdyby szczyt nuklearny rzeczywiście miał miejsce w Chicago, byłoby to już drugie spotkanie na wysokim szczeblu w Wietrznym Mieście za prezydentury Obamy. W 2012 r. Chicago gościło szczyt NATO z udziałem przedstawicieli ponad 60 krajów. Konferencja spotkała się z masowymi protestami demonstrantów z całej Ameryki Północnej.
Z ocen biura burmistrza Rahma Emanuela wynika, że koszt organizacji szczytu NATO wyniósł 27,5 mln dolarów. Ok. 20 mln dol. zwrócił miastu rząd federalny.
(ak)
Reklama