W rankingu witryny NerdWallet Chicago uzyskało niechlubny tytuł miasta, w którym są najgorsze w całym kraju warunki do parkowania. Kryte parkingi są niemal najdroższe w kraju. Średnia opłata za dobę w Chicago wynosi 35 dolarów, a więcej płaci się tylko w Honolulu – 42 dolary.
Badanie portalu wskazuje nie tylko na wygórowane ceny krytych parkingów, ale również na wysokie opłaty w parkometrach, które władze miasta wydzierżawiły na 75 lat spółce prywatnych inwestorów.
Autorzy badania podkreślają, że w Chicago za naruszenie różnorodnych przepisów dotyczących parkowania grożą mandaty. Na dodatek, jak wykazały analizy, średnia kradzieży samochodów jest w Chicago o 34 proc. większa niż krajowa.
Najgorszą średnią kradzieży aut – 125 proc. powyżej wskaźnika krajowego – ma Oakland w Kalifornii, ale za to parkowanie jest tam dość tanie, bo kosztuje tylko 15 dol. za dobę. Najlepszym miejscem do parkowania jest według portalu Boise w Idaho. Dzienny koszt parkowania wynosi w Boise tylko 12 dol., a średnia kradzieży samochodów jest 85 proc. poniżej średniej krajowej.
(ao)
Reklama