Większość amerykańskich emerytów identyfikuje swoją przynależność partyjną jako republikańską, choć jeszcze dwadzieścia lat temu większość osób od 65 roku życia wzwyż uważała się za demokratów.
Jak informuje instytut Gallupa z siedzibą w Princeton w New Jersey, seniorzy byli w latach 1992-2006 zdecydowanie prodemokratyczną grupą. Stanowili wówczas 52 proc. populacji emerytów, zaś republikanie 39 proc. (Resztę stanowiły osoby niezależne i sympatyzujące z innymi partiami).
Jednak w okresie następnych siedmiu lat odsetek seniorów-demokratów zaczął się zmniejszać, a w 2010 r. przewagę uzyskali republikanie.
W 2012 r. 48 proc. seniorów deklarowało republikańską przynależność partyjną, zaś 45 proc. demokratyczną.
Zmiana preferencji partyjnych seniorów została zauważona przy okazji kolejnych wyborów na prezydenta. Emeryci preferowali demokratycznych kandydatów w elekcjach od 1992 do 2004 roku.
Natomiast już w dwóch ostatnich elekcjach emeryci byli jedyną grupą wiekową, która zdecydowanie poparła republikańskiego kandydata, a nie Baracka Obamę, pierwszego czarnoskórego prezydenta USA.
(ao)
Reklama