W Brukseli rozpoczął się w środę wczesnym popołudniem szczyt UE-USA z udziałem prezydenta Baracka Obamy. Rozmowy zdominuje kryzys na Ukrainie, ale tematem szczytu ma być również umowa o wolnym handlu, bezpieczeństwo energetyczne i ochrona danych.
Obama odwiedza instytucje UE po raz pierwszy do kiedy ponad 5 lat temu został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Bruksela jest tylko przystankiem w jego rozpoczętej w poniedziałek podróży po Europie i na Bliski Wschód.
Rano w środę w towarzystwie króla Belgów Filipa I i belgijskiego premiera Elio Di Rupo Obama odwiedził pola bitewne we Flandrii, gdzie rozegrały się zacięte bitwy I wojny światowej. Po szczycie UE-USA uda się do kwatery głównej NATO oraz wygłosi przemówienie w brukselskim Pałacu Sztuk Pięknych Bozar, poświęcone relacjom transatlantyckim oraz kryzysowi na Ukrainie.
Reakcja Zachodu na rosyjską aneksję należącego do Ukrainy Półwyspu Krymskiego zepchnęła na dalszy plan wszystkie inne tematy szczytu UE-USA. Według komentatorów spotkanie ma służyć przede wszystkim demonstracji jedności między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską w obliczu rosyjskich działań na Ukrainie.
W kontekście kryzysu na Ukrainie znaczenia nabrał też problem bezpieczeństwa energetycznego. UE chciałaby, aby negocjacje o wolnym handlu z USA doprowadziły do ułatwień w eksporcie amerykańskiego gazu skroplonego (LNG) do Europy, co byłoby jednym ze sposobów na ograniczenie zależności UE od gazu z Rosji. Napięcia między Zachodem a Rosją mogą też przyspieszyć negocjacje nad umową o transatlantyckim partnerstwie handlowym i inwestycyjnym (TTIP), które UE i USA rozpoczęły latem 2013 roku. Dzięki umowie powstać ma największa strefa wolnego handlu na świecie.
Unijni dyplomaci zapowiedzieli, że w rozmowach z Obamą UE poruszy też sprawę, która w zeszłym roku zaciążyła na relacjach transatlantyckich. Chodzi o skandal wokół programu masowej inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA).
UE reprezentują na szczycie przewodniczący Rady Europejskiej - Herman Van Rompuy i Komisji Europejskiej - Jose Manuel Barroso, szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton i komisarz ds. handlu Karel De Gucht. Z kolei Obamie towarzyszą m.in. doradczyni ds. bezpieczeństwa narodowego Susan Rice i przedstawiciel USA ds. handlu Michael Froman. (PAP)
Reklama