Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 21:03
Reklama KD Market

Pociąg CTA wjechał na ruchome schody na O'Hare

Ponad trzydzieści osób odniosło obrażenia niezagrażające życiu w rezultacie wykolejenia pociągu CTA na linii niebieskiej (Blue Line), który w poniedziałek we wczesnych godzinach  porannych  uderzył w peron i wjechał na ruchome schody na ostatnim przystanku trasy w porcie lotniczym O'Hare. Stacja jest zamknięta na czas usuwania skutków katastrofy, co może potrwać nawet kilkanaście godzin. Specjalne autobusy  - uruchomione przez przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej CTA - dowożą pasażerów linii niebieskiej  na lotnisko. 

/a> fot.Kamil Krzaczyński/Handout/Facebook


Na miejsce zdarzenia przyjechało 10 karetek pogotowia i kilka jednostek strażackich. Dwadzieścia sześć ofiar wykolejenia zostało hospitalizowanych z lekkimi obrażeniami, sześciu pasażerów ma poważne obrażenia.

Rzecznik CTA oświadczył, że pociąg wjechał na stację z większą niż normalna prędkością, a świadkowie zdarzenia widzieli, jak przyspieszył. Motorniczy - którym była kobieta, hospitalizowana z obrażeniami - zostanie poddana rutynowym badaniom na obecność alkoholu i narkotyków w organizmie.

W chwili incydentu - przed godziną 3 rano - na ruchomych schodach, na które wjechał pociąg, nie było nikogo. Na pokładzie pociągu złożonego z ośmiu wagonów znajdowało się 50 osób, głównie pracowników służb kontroli pasażerskiej TSA na lotnisku - poinformował rzecznik CTA.

Jak wstępnie ustalono, uderzenie pociągu nie spowodowało uszkodzeń strukturalnych platformy i schodów. Natomiast rozbite zostały dwa przednie wagony, na których skumulowała się siła uderzenia. Oddzielenie ich od pozostałych wagonów i rozebranie na części okazało się wyjątkowo trudnym oraz czasochłonnym przedsięwzięciem dla ekip specjalistycznych usuwających skutki katastrofy.

Wstępne czynności śledcze w miejscu wypadku wykonała policja chicagowska oraz inspektorzy straży pożarnej i CTA. Zabezpieczono m.in. nagrania z kamer bezpieczeństwa oraz zeznania motorniczej i innych pracowników CTA. Obecnie dochodzeniem w sprawie przyczyn katastrofy kieruje federalna agencja ds. bezpieczeństwa transportu i komunikacji (National Transportation Safety Board, NTSB).  Eksperci z  NTSB sprawdzą też, czy wykolejenie nie było skutkiem awarii mechanicznej.

To już drugi wypadek na linii niebieskiej w stosunkowo krótkim czasie. We wrześniu ubiegłego roku pociąg, który wyjechał z bocznicy uderzył w skład stojący na stacji na przedmieściu; obrażenia odniosło wówczas ponad czterdzieści osób.

Warto dodać, że w miniony weekend na linii niebieskiej rozpoczęły się prace związane z renowacją i modernizacją trakcji i peronów. W weekendy, na czas prowadzonych prac, zamykane będą kolejne stacje.

(ao)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama