Joseph Firek został oskarżony o zabójstwo i przestępstwo na tle rasowym, w związku ze śmiercią mieszkańca w chicagowskiej dzielnicy Rogers Park.
Michael Tingling został zaatakowany przez Firka, kiedy stanął w obronie córki, którą zaczepiał mężczyzna. Do tragicznego zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w pobliżu liceum Chicago Math and Science Academy w Rogers Park w północnej części miasta. Tingling miał odprowadzić córkę ze szkoły do domu.
Zgodnie z oświadczeniem policji, Tingling zaprotestował, gdy Firek zachował się niegrzecznie wobec nastolatki wobec kyórej użył rasistowskiego zwrotu. W odpowiedzi Firek wymierzył cios pięścią w klatkę piersiową Tinglinga.
Świadkowie słyszeli jak Firek wykrzykiwał przy tym rasistowskie obelgi.
Biuro koronera stwierdziło, że uderzenie w klatkę piersiową spowodowało śmierć i sklasyfikowało przyczynę zgonu jako zabójstwo. Ofiara miała wszczepiony rozrusznik serca i cierpiała na cukrzycę.
W chwili, kiedy doszło do morderstwa Firek przebywał na zwolnieniu warunkowym z więzienia, gdzei odsiaduje wyrok za włamania. Mężczyzna ma bogatą przeszłość kryminalną, jest też pacjentem przychodni psychiatrycznej.
Sędzia w piątek wyznaczył mu kaucję wysokości 250 tys. dolarów.
(ao)
Reklama