Biały Dom wezwał we wtorek prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza do "położenia kresu eskalacji morderczej przemocy" w Kijowie, ostrzegając, że kryzysu na Ukrainie nie da się rozwiązać uciekając się do użycia siły.
"Jesteśmy bardzo zaniepokojeni aktami przemocy, do których dochodzi w centrum Kijowa" - powiedziała w rozmowie z AFP rzeczniczka doradzającej prezydentowi USA Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) Laura Lucas Magnuson.
"Potępiamy akty przemocy i użycie przesadnej siły przez obie strony. To nie rozwiąże konfliktu" - dodała Magnuson.
Wezwała też Janukowycza do podjęcia dialogu z opozycją i przerwania siłowych konfrontacji z protestującymi.
"Aby można było przywrócić spokój i stabilność (na Ukrainie), apelujemy do prezydenta Janukowycza, by natychmiast przerwał starcia na Majdanie (Niepodległości)" - dodała rzeczniczka.
W Kijowie trwają antyrządowe zamieszki. Zginęło siedem osób, wiele jest rannych. (PAP)
Reklama