Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 21:41
Reklama KD Market

Czy nam szkodzą złe sny?

Każdy z nas miewa złe sny: ktoś nas goni, albo spadamy w przepaść... Budzimy się przerażeni i spoceni, ale z ulgą stwierdzamy, że to tylko zły sen. Czy rzeczywiście “tylko”?  Może nieprzyjemne marzenia senne mają związek z naszą osobowością, a także z przeżyciami na jawie?



Na to pytanie próbowali odpowiedzieć psychologowie australijscy, którzy przeprowadzili wywiady z ponad sześciuset licealistami wypytując o szczegóły z życia, treść marzeń sennych oraz dokonując pomiaru stresu. Okazało się, że osoby zestresowane z powodu  przykrych snów, przeżywały na jawie więcej stanów lękowych niż osoby, które doświadczyły rzeczywistych nieszczęść takich jak np. rozwód rodziców.

Związek między traumatycznymi przeżyciami na jawie a powtarzającymi się koszmarami sennymi jest dobrze udokumentowany w psychologii i psychiatrii. Koszmary są np. jednym z objawów zespołu stresu posttraumatycznego (PTSD), na który cierpi wielu żołnierzy po powrocie z frontu; we śnie ciągle przeżywają tragedie wojenne, zagrożenie życia i strach, choć chcieliby o nich zapomnieć, by normalnie funkcjonować w życiu.

Kanadyjscy uczeni postawili hipotezę, że u osób często przeżywających sytuacje lękowe zawodzą emocjonalne  mechanizmy obronne, co przejawia się m.in. w treści snów.

Badacze próbowali sprawdzić swoje przypuszczenia za pomocą odpowiedniego eksperymentu. Wszystkim jego uczestnikom przed pójściem do łóżka pokazali krótki, ale stresujący w treści film − o uprowadzonej kobiecie. Pierwszej połowie badanych uniemożliwiono przeżywanie marzeń sennych poprzez wybudzenie przed fazą głębokiego snu (REM).  Drugiej pozwolono spać dłużej i śnić nieprzyjemne sny. Okazało się, że druga grupa doświadczyła później na jawie o wiele więcej negatywnych emocji niż pierwsza.

Na podstawie rezultatów eksperymentu uczeni doszli do wniosku, że złe sny osłabiły ochronne mechnizmy emocjonalne na jawie. Przeczy to wcześniejszym teoriom, które  utrzymywały, że przykre sny wzmacniają osbowość i pomagają znosić przeciwności losu.

Większość ekspertów uważa, iż sporadyczne koszmary senne są normalnym zjawiskiem. Natomiast obawy powinny budzić wówczas, kiedy występują często i mają negatywny wpływ na nasze samopoczucie, a nawet funkcjonowanie w ciągu dnia. Wtedy powinniśmy sięgnąć po profesjonalną pomoc – psychologa, terapeuty lub nawet psychiatry.

Alicja Otap
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama