Regularne sięganie po orzechy wydłuża życie. W ramach najnowszego badania stwierdzono u osób, które spożywały dziennie uncję orzechów - to jest około 16-24 migdałów, 16-18 nerkowców (cashew) - redukcję ryzyka śmierci z jakiejkolwiek przyczyny w ciągu trzech dekad w porównaniu z ludźmi, którzy orzechów nie jedli wcale lub jedli je sporadycznie.
Naukowcy z bostońskiego Dana-Farber Cancer Institute śledzili przez 30 lat konsumpcję orzechów u około 120 tys. Amerykanów, obserwując w jaki sposób jedzenie orzechów może wpływać na wszystkie przyczyny śmierci i czy istnieje powiązanie między konsumpcją orzechów a specyficznymi zagrożeniami zdrowotnymi, w tym chorobą serca.
W okresie eksperymentu zmarło ponad 16 tys. kobiet i ponad 11 tys. mężczyzn. Gdy badacze porównali uczestników badania, którzy spożywali orzechy z tymi, którzy tego nie robili, odkryli, że jedzenie siedmiu jednouncjowych porcji na tydzień obniżyło ryzyko śmierci z jakiegokolwiek powodu aż o 20 proc.
Stwierdzili również, że osoby, które jadły orzechy regularnie, były szczuplejsze, miały niższy poziom cholesterolu i cukru oraz mniejszy obwód pasa. Co więcej, spożywały więcej owoców i warzyw oraz ćwiczyły więcej niż osoby, które unikały orzechów.
Dorota Feluś
Reklama