Amerykańska gwiazda rockowa Tina Turner, która od blisko 20 lat mieszka w Szwajcarii, rezygnuje z amerykańskiego obywatelstwa. Jak podaje dziennik "Washington Post" Turner 24 października odwiedziła ambasadę USA w Bernie, gdzie podpisała "deklarację o dobrowolnym zrzeczeniu się obywatelstwa USA".
Zgodnie z raportem ambasady, na który powołuje się "WP", gwiazda miała oświadczyć, że "nie łączą jej już ze Stanami Zjednoczonymi silne więzi, poza rodzinnymi, i nie planuje w przyszłości mieszkać w USA".
Legendarna gwiazda, która za kilka tygodni kończy 74 lata, od prawie dwudziestu lat mieszka w Szwajcarii i nauczyła się płynnie mówić po niemiecku. W kwietniu tego roku przyjęła szwajcarskie obywatelstwo, a w lipcu poślubiła swego młodszego o 16 lat partnera Erwina Bacha, po 27 latach wspólnego życia.
Waszyngtoński dziennik zwraca uwagę na prawny niuans, a mianowicie, że Turner nie wyrzekła się formalnie amerykańskiego obywatelstwa, ale "przyjęła szwajcarskie z zamiarem utraty jej amerykańskiego obywatelstwa". W ten sposób uniknie "podatkowych lub przybierających inną formę kar za utratę obywatelstwa" - wyjaśnia dziennik. Poza tym formalne wyrzeczenie się obywatelstwa byłoby procesem bardziej skomplikowanym.
Turner karierę muzyczną rozpoczęła w latach 50. ubiegłego wieku. Od kilku lat nie koncertuje.
(PAP)
Reklama