Kobieta zeznała także, że dzieci sąsiadów uciekły i znajdują się w jej mieszkaniu. Policja i oddział SWAT otoczyli wskazany dom. Czekali kilka godzin, podczas gdy negocjator usiłował nawiązać kontakt z osobami znajdującymi się w środku. Ponieważ nikt nie odpowiadał, członkowie SWAT wtargnęli do domu, gdzie znaleźli sześć ciał łącznie z ciałem mężczyzny podejrzanego o dokonanie masakry.
Szeryf powiatu Greenwood Tony Davis informuje, że wszyscy, w tym dwoje dzieci, zginęli od strzałów z broni. Najmłodsza ofiara miała 9 lat, najstarsza blisko 50.
Wstępne śledztwo sugeruje, że rodzinne porachunki zakończyły się tragicznym finałem. Policja usiłuje ustalić szczegóły zajścia.
(eg)