Przewodniczący Rady Atlantyckiej Frederick Kempe poinformował ponadto, że w Warszawie powstanie drugie poza USA - po Stambule - biuro tego amerykańskiego think tanku.
“Jest dla mnie ważne, że mogę potraktować to wyróżnienie jako gest dobrej pamięci o całym pokoleniu polskiej Solidarności, wielkiego ruchu, który przyniósł Polsce i naszej części Europy upragnioną wolność” - powiedział Komorowski odbierając nagrodę.
Jak podkreślił, Polska w ramach NATO stara się odgrywać istotą rolę w regionie.
“Staramy się w imię starych polskich zasad, w których mieści się tradycja walki ‘za naszą i waszą wolność’ (...) łącząc ją z zasadą solidarności, zaangażować się w wolność innych - Ukrainy i innych krajów na wschód od UE i NATO” - mówił prezydent.
“Sami, odzyskując wolność, mamy zobowiązania wobec innych, którzy o wolności, stabilizacji i demokracji marzą” - dodał Komorowski.
Jak przekonywał, przed Polską stoją “następne wielkie zadania, do których trzeba zaliczyć zbliżenie pomiędzy narodami, trudne pojednanie z sąsiadami (...) czy budowanie podstaw dla lepszego świata poprzez poszerzenie współpracy gospodarczej i politycznej w całym obszarze euroatlantyckim”.
Komorowski wyraził nadzieję, że odzyskana przez Polskę 25 lat temu wolność “będzie procentowała, jak najlepszy kapitał w najlepszym banku”.
Nagrodę Komorowskiemu wręczył Zbigniew Brzeziński, b. doradca prezydenta USA Jimmy’ego Cartera. Jak mówił, współczesna Polska jest “demokracją odnoszącą sukcesy, ważnym członkiem NATO i sprawdzonym w boju sojusznikiem USA”.
Z Nowego Jorku
Agnieszka Szymańska (PAP)