Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 13:18
Reklama KD Market

Podejrzani o zamordowanie Polki i jej córki usłyszeli zarzuty

Zięć i lokator 79-letniej Polki Teresy Urban zostali oficjalnie oskarżeni o zamordowanie kobiety i jej córki, 51-letniej Mary Ann Urban-Danno. Sąd nie zgodził się na wypuszczenie ich na wolność za kaucją.

/a> Robert Danno i Jose Fernardo Martinez-Hernandez fot. Cook County Sheriff's Police


Mąż Mary Ann Urban-Danno, 50-letni Roberto Danno, i 24-letni Jose Fernando Martinez-Hernandez usłyszeli w sądzie w Bridgeview zarzuty dokonania podwójnego morderstwa pierwszego stopnia. Mężczyźni złożyli szczegółowe zeznania na temat okoliczności śmierci Theresy Urban i jej córki Mary Ann.

Zwęglone ciała obydwu kobiet znaleziono w minioną sobotę w nocy w bagażniku płonącego PT Cruisera w rezerwacie leśnym Cap Sauers Holdings Nature Preserve w okolicy 11600 Ford Road w Palos Park. Autopsja wykazała, że ofiary zostały najpierw uduszone, a następnie podpalone w porzuconym aucie.

Szeryf powiatu Cook Tom Dart przekazał na wtorkowej konferencji prasowej wstrząsające szczegóły zbrodni. Kobiety zostały uduszone w domu należącym do Urban, w okolicy 5600 South Neenah Ave., po kłótni między Robertem Danno a jego żoną, która domagała się rozwodu. W zbrodni pomagał 24-letni Jose Fernando Martinez-Hernandez, który był znajomym Roberta Danno i mieszkał w domu należącym do 79-letniej Polki.

Sprawcy zbrodni przetransportowali zwłoki kobiet z domu do samochodu w pojemniku na śmieci, należącym do chicagowskiego departamentu oczyszczania miasta. Następnie porzucili auto w rezerwacie. Śledczy ujawnili także, że podczas podpalania samochodu zakupioną wcześniej benzyną Robert Danno poparzył sobie ręce.

Sprawców zbrodni pomogły zidentyfikować nagrania z kamer przemy- słowych i drogowych – podkreślił Dart.

W opinii szeryfa motywem zbrodni mógł być majątek Theresy Urban. Na koncie bankowym kobiety znajdowało się pół miliona dolarów. Prawdopodobnie Urban miała też dwie posiadłości w Lake Geneva w Wisconsin.

Sędzia nie zgodził się na to, by oskarżeni wyszli na wolność za kaucją. Podczas przesłuchania sądowego Robert Danno nie okazywał żadnych emocji. Martinez-Hernandez, który z sądem komunikował się za pośrednictwem tłumacza, płakał.

Obydwaj mężczyźni nie są spokrewnieni, ale wiele wskazuje na to, że łączyły ich intymne stosunki, choć obaj temu zaprzeczają. Telewizja NBC podaje, że mężczyźni sypiali ze sobą. Martinez-Hernandez był lokatorem Theresy Urban i mieszkał w suterenie przez ostatnie pół roku. Wcześniej był bezdomny.

Mary Ann Urban-Danno i Robert Danno byli małżeństwem przez 11 lat. Nie mieli własnego potomstwa, ale na początku związku wychowywali dzieci (teraz dorosłe) pierwszej, nieżyjącej żony Danno. Mężczyzna nie był jednak ich biologicznym ojcem.

Dzieci pochodziły z poprzedniego małżeństwa kobiety.

(ao)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama