Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 28 listopada 2024 13:57
Reklama KD Market

Departament Stanu USA: Ławrow mija się z faktami ws. broni chemicznej

Departament Stanu USA ostro skrytykował wypowiedź szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa nt. użycia broni chemicznej w Syrii, co Ławrow nazwał prowokacją. Minister "mija się z prawdą" - powiedziała we wtorek rzeczniczka Departamentu Stanu Jennifer Psaki. 



Ławrow głosi tezy zgoła przeciwne niż międzynarodowa opinia publiczna i przeciwne niż wymowa faktów - powiedziała Psaki, odnosząc się do wypowiedzi rosyjskiego ministra, który ogłosił we wtorek rano, że Rosja wciąż podejrzewa, iż atak chemiczny pod Damaszkiem z 21 sierpnia był dziełem rebeliantów syryjskich.

AFP przypomina, że mocne słowa Departamentu Stanu padły zaledwie trzy dni po zawarciu amerykańsko-rosyjskiego porozumienia w sprawie likwidacji chemicznego arsenału Damaszku.

"Informacje przedstawione w raporcie (ekspertów ONZ) i liczne zawarte w nich szczegóły potwierdzają, że winę za ten atak ponosi reżim (prezydenta Baszara) el-Asada" - podkreśliła Psaki.

Po porannych rozmowach z Moskwie z szefem francuskiego MSZ Laurentem Fabiusem Ławrow oświadczył, że Rosja "ma bardzo poważne podstawy, by sądzić, że była to prowokacja". Zarzucił syryjskim rebeliantom walczącym z siłami rządowymi, że dopuścili się "wielu prowokacji", a wszystkie z nich "w ciągu ostatnich dwóch lat miały na celu wywołanie zagranicznej interwencji".

Psaki dodała też, że Waszyngton chce, aby w rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. likwidacji broni chemicznej w Syrii "znalazły się jak najsilniejsze mechanizmy nacisku" na syryjski reżim.

Rzeczniczka odniosła się do ustaleń zawartego w sobotę w Genewie przez szefów dyplomacji Stanów Zjednoczonych i Rosji porozumienia w sprawie eliminacji syryjskiej broni chemicznej.

Według Departamentu Stanu porozumienie z Genewy przewiduje, że jeśli Damaszek nie spełni wymogów dotyczących wdrożenia tego planu, Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna uchwalić sankcje przewidziane w rozdziale 7 Karty Narodów Zjednoczonych, dotyczącym działań ONZ w razie zagrożenia pokoju, w tym wydawania przez Radę Bezpieczeństwa rezolucji zezwalających na użycie siły.

Jednak we wtorek rano Ławrow powiedział: "Rezolucja, która powinna zatwierdzić decyzję Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW), nie będzie opierać się na rozdziale 7; powiedzieliśmy o tym wyraźnie w Genewie".

Departament Stanu USA podkreśla, że uzgodnienia z Genewy "zawierają odniesienie do rozdziału 7".

(PAP)

 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama