Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 23:23
Reklama KD Market
Reklama

Samochód wjechał do sypialni

Mieszkanka Bolingbrook pod Chicago zginęła we własnym domu podczas snu, gdy pijany kierowca SUV wjechał w jej sypialnię. W pomieszczeniu znajdował się także partner ofiary, któremu udało się uciec i odniósł jedynie lekkie obrażenia. Ze zdarzenia, do którego doszło ok. 2.30 nad ranem w sobotę, bez szwanku wyszedł kierowca pojazdu. Mieszkanie pary znajdowało się w suterenie. Samochód spadł z wysokości ok. metra wprost do sypialni. 48-letnia Josefina Prospero, która uwięziło podwozie pojazdu, zginęła na miejscu...
Mieszkanka Bolingbrook pod Chicago zginęła we własnym domu podczas snu, gdy pijany kierowca SUV wjechał w jej sypialnię. W pomieszczeniu znajdował się także partner ofiary, któremu udało się uciec i odniósł jedynie lekkie obrażenia. Ze zdarzenia, do którego doszło ok. 2.30 nad ranemw sobotę, bez szwanku wyszedł kierowca pojazdu.
fot.CBN/ Juan Nicolas Bernal i jego partnerka, Josefina Prospero, która zginęła, gdy pijany kierowca wjechał w ich mieszkanie
Mieszkanie pary znajdowało się w suterenie: samochód spadł z wysokości ok. metra wprost do sypialni. 48-letnia Josefina Prospero, która uwięziło podwozie pojazdu, zginęła na miejscu. Jej partnera, 51-letniego Juana Nicolasa Bernala, zabrano do szpitala, jednak mężczyźnie nic poważnego się nie stało. Porucznik Mike Rompa poinformował, że sprawca wypadku znajdował się pod wpływem alkoholu.  Świadkowie dodają, że kierowca wraz z drugim pasażerem pojazdu próbowali zbiec z miejsca wypadku, jednak zatrzymali ich sąsiedzi. Kierowca, który prawdopodobnie mieszka w budynku tuż obok ofiary, trafił do aresztu, jednak nie wiadomo jeszcze jakie usłyszy zarzuty. Natomiast współpasażer po przesłuchaniu został zwolniony przez policję. as (CBS Chicago, Inf. wł.) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama