Redakcja
W dwudniowej konferencji wzięło udział kilkaset osób w tym przedstawiciele prywatnych firm, a także Federalnego Zarządu ds. Autostrad oraz stanowych wydziałów ds. komunikacji i tansportu, i związków zawodowych.
Quinn i Pence dokładają starań, by projektem 47-milowej autostrady, usprawniającej transport i komu-nikację, zainteresowały się prywatne firmy budowlane, inwestorzy oraz rekruterzy siły roboczej.
Budowa autostrady przedstawiana jest jako potężny bodziec ekonomiczny dla obu stanów mający rozruszać gospodarkę i przysporzyć 9 tys. sezonowych miejsc pracy i 25 tys. stałych.
Illiana połączyłaby autostradę I-55 w pobliżu Willington w Illinois z autostradą I-65 w Indianie. Budowa rozpoczęłaby się w 2015 r. i zakończyła trzy lata później. Koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 1,3 mld dolarów.
Zdaniem gubernatora Quinna, Illiana jest konieczna dla rozwoju nie tylko obu stanów, ale całego rejonu Środkowego Zachodu.
Plan popierają m.in. stowarzyszenia kierowców ciężarówek. Jego przeciwnicy wskazują na likwidację farm i negatywny wpływ na środowisko naturalne, a szczególnie na faunę i florę.
Jednak Ann Schneider sekretarz ds. komunikacji i transportu Illinois twierdzi, że plany na budowę Illiany uwzględniają ochronę lokalnej przyrody.
Według Schneider nowej autostrady używałyby głównie ciężarówki, co oznacza, że zmniejszyłby się tłok na innych lokalnych autostradach i drogach.
(ao)
