Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 02:19
Reklama KD Market
Reklama

USA: Senat przełamał impas ws. nominacji prezydenckich

Demokraci i Republikanie w Senacie porozumieli się we wtorek ws. zatwierdzenia kilku zablokowanych od wielu miesięcy nominacji prezydenta Baracka Obamy.



Demokraci nie musieli sięgnąć po osłabienie prawa Republikańskiej mniejszości do obstrukcji parlamentarnej.

Senat zatwierdził we wtorek nominację Richarda Cordaya na szefa Rady Ochrony Konsumentów sektora finansowego (Consumer Financial Protection Board); Obama nominował go na to stanowisko w lipcu 2011 roku. Na zatwierdzenie nominacji czeka jeszcze sześć innych osób; dotychczas ich nominacje były blokowane przez Republikanów w Senacie przy użyciu tzw. procedury obstrukcji parlamentarnej (ang. filibuster) polegającej na przeciąganiu debaty w celu uniemożliwienia głosowania. Zgodnie z wtorkowym porozumieniem jeszcze w tym tygodniu kolejne nominacje zostaną zatwierdzone. Dotyczy to m.in. nominowanego na ministra pracy Toma Pereza i nominowanej na szefową Agencji Ochrony Środowiska Giny McCarthy. Fred Hochberg ma zostać zatwierdzony jako prezes banku Export-Import Bank. Natomiast dwie nominacje do narodowej rady pracowniczej (National Labor Relations Board), która zajmuje się m.in. organizacją wyborów władz związkowych i dochodzeniami w przypadkach łamania praw pracowników, mają być zmienione przez Obamę i też szybko poddane pod głosowanie.

Do porozumienia doszło, kiedy lider demokratycznej większości senator Harry Reid z Newady postawił Republikanom ultimatum. Zagroził, że Demokraci użyją tzw. opcji nuklearnej, czyli manewru proceduralnego polegającego na zmienieniu zwykłą większością głosów regulaminu Senatu tak, by pozbawić Republikanów prawa do obstrukcji parlamentarnej. Demokraci mają w Senacie większość - kontrolują 54 ze 100 miejsc.

Republikanie w Senacie wyjątkowo często stosują procedurę filibuster, do której przerwania potrzeba większości aż 60 głosów. Po użyciu "opcji nuklearnej" dla przerwania obstrukcji w przypadku nominacji potrzebna byłaby już tylko zwykła większość. Jak podkreślają komentatorzy polityczni, od ostatniej dekady obstrukcja parlamentarna stała się narzędziem politycznym nadmiernie używanym przez obie partie polityczne.

W Izbie Reprezentantów (gdzie większość mają Republikanie) nie istnieje procedura filibuster.

Z Waszyngtonu


Inga Czerny (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama