Nowy lokal w miejscowości Campi Salentina postanowiono uroczyście otworzyć w obchodzony w czwartek w Stanach Zjednoczonych Dzień Niepodległości. Podczas obchodów tego święta w miasteczku w krainie Salento na południu Włoch przed nową cukiernią mistrza Angelo Biscontiego odsłonięta zostanie statua Baracka Obamy.
Prawdziwe szaleństwo związane z ciastkiem rozpoczęło się przed trzema laty. Tradycyjny przysmak z Apulii - pasticciotto, z kruchego ciasta nadziewany kremem budyniowym - maestro cukiernictwa nazwał „Obama” w uznaniu dla prezydenta, którego jest gorącym zwolennikiem.
Bisconti zmienił nieco klasyczną recepturę dodając czekoladę.
Z całej okolicy do jego piekarni zaczęli przyjeżdżać ludzie, by skosztować nowego smakołyku. Jego sprzedaż dzienna wzrosła z 500 do... 5 tys. sztuk.
Pasticciotto Obama okazało się takim sukcesem, że cukiernik zatrudnił 10 dodatkowych pracowników. Twórca ciastka zdobył dzięki temu uznanie i to nie tylko wśród miłośników słodyczy.
(PAP Life)