Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 12:42
Reklama KD Market

Polityk na rozdrożu

  Spada popularność gubernatora Pata Quinna, nasila napastliwość rywali


Gubernator Pat Quinn został wygwizdany przez fanów Blackhawks podczas parady mistrzów hokeja. Coraz częściej atakują go przeciwnicy polityczni i spadają notowania w sondażach przedwyborczych. Czy uda się mu przezwyciężyć nieprzychylną passę i dokonać triumfalnego comebacku politycznego?

/a> fot. Facebook/GovernorQuinn


W miniony piątek Quinn wygłosił krótkie przemówienie i w specjalnie wydanej proklamacji ogłosił "Dzień Blackhawks w Illinois". Wystąpieniu towarzyszyło buczenie, gwizdanie i nieprzyjazne okrzyki.

Spadek popularności gubernatora Quinna jest głównie wynikiem kryzysu emerytalnego i kiepskiej sytuacji finansowej stanu. Jeśli ustawodawcy nie rozwiążą problemu emerytur, konsekwencje polityczne poniesie przed wszystkim Quinn. Odpowiedzialnością za brak działania ze strony ustawodawców zostanie obarczony urzędujący gubernator, choć zapewnia, że brak reformy, to nie jego wina.

Quinn  domaga się jak najszybszego zatwierdzenia reformy emerytalnej i zapowiada, że ją podpisze. Jednak jego potencjalni rywale wyborczy twierdzą, że kryzys emerytalny, rekordowo niskie oceny wiarygodności kredytowej i kiepska kondycja finansowa stanu są wynikiem braku silnego przywództwa. Wśród atakujących Quinna jest William Daley, były szef personelu w Białym Domu i były sekretarz handlu, który chce zmierzyć się z Quinnem w prawyborach Partii Demokratycznej. Są też republikanie:  skarbnik Dan Rutherford, inwestor Bruce Rauner i senator stanowy Bill Brady. Prawybory odbędą się w 2014 roku.

Przewodniczący republikańskiej mniejszości w stanowej  Izbie Tom Cross, uważa, iż brak porozuminia w sprawie reformy emerytur to nic innego jak spisek marszałka Izby Mike´a Madigana i przewodniczącegp stanowego Senatu Johna Cullertona. Celem spisku według Crossa jest spowodowanie przegranej Quinna w prawyborach i ułatwienie zwycięstwa córce Madigana, prokurator generalnej Lisie Madigan. Ta ostatnia określiła teorię spiskową Crossa jako "niedorzeczną". Lisa Madigan jeszcze zastanawia się nad ogłoszeniem swojej kandydatury.

Przypomnijmy, że Quinn utracił partnerkę wyborczą. Wicegubernator Sheila Simon już nie jest zainteresowana  sprawowanym stanowiskiem, albowiem będzie ubiegała się o inny urząd. Decyzja podjęta przez Simon w lutym zbiegła się w czasie z ogłoszeniem przez  Southern Illinois University wyników sondażu, z którego wynikało, że tylko 33 proc. respondentów aprobuje sposób, w jaki Quinn wykonuje gubernatorskie obowiązki, a aż 51 proc. wyraziło dezaprobatę.

Quinn jeszcze oficjalnie nie powiedział, czy będzie ubiegał się o reelekcję. Ale prawdopodobieństwo, że wycofa się z życia politycznego, jest znikome.

W minioną sobotę gubernator oświadczył, że tempo przyrostu zadłużenia funduszu emerytalnego zostało wyhamowane.  W nowym roku fiskalnym, który zaczął się 1 lipca, dług wynoszący prawie 100 mld dol., będzie się powiększał z prędkością 5 mln dol. dziennie. W minionym roku budżetowym było to 17 mln dol. na dzień.

Zdaniem gubernatora, Illinois powoli zaczyna wydobywać się z kryzysu.  Postęp przypisał ustawie dotyczącej świadczeń emerytalnych nowych pracowników stanu i temu, że od kilku lat władze stanu dokonują regularnie wpłat na fundusz emerytalny. Jeszcze większego progresu można się według Quinn spodziewać po zatwierdzeniu kompleksowej reformy emerytur obecnych i byłych pracowników administracji stanu.

Quinn zapewnił, że nadal będzie wywierał presję na ustawodawców, by jak najszybciej reforma weszła w życie ze względu na dobro wszystkich mieszkańców Illinois, którzy płacą wysoką cenę za jej brak.

Alicja Otap


[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama