Podlasie, Podlasie, Podlasie…
Wiersze z tego tomiku obok autorki czytali aktorzy: Alicja Szymankiewicz i Stanisław Wojciech Malec oraz prowadząca spotkanie prezeska Zrzeszenia Alina Szymczyk. Prozę, fraszki i haiku autorstwa bohaterki wieczoru czytał Władysław Panasiuk, a o jej twórczości mówił Janusz Kopeć. Utwory poetki śpiewał Marcin Kowalik.
– Maria Purymska nie lubi szokować, jej ego jest wyważone i niezmienne od lat, jej świat to kraina dobroci i miłości, na przekór wszystkim niegodziwościom życia – napisał w posłowiu Janusz Kopeć podkreślając, że poetka wydaje się nie dostrzegać medialnego szaleństwa naszych czasów. Kroczy przez życie niczym hrabianka z Podlasia, niosąc bukiet kwiatów polnych zerwanych z nadbiebrzańskich łąk. Podlasie, Podlasie, Podlasie ...to jej mała ojczyzna. Przywiozła do Ameryki patriotyzm, zapach tamtej ziemi, fiolety jesiennych wrzosów i nawet kształt mgieł unoszących się nad łąkami.
– Nie szukałem w jej strofach kolokwializmów, semantyki, poetyki, leksykologii, poetyzmu, mimetyczności... Zauroczyły mnie bowiem wiersze, ich ekspresja i oryginalność. Maria Purymska hołduje elegijności. Jej poezja jest delikatna i subtelna, wyciszona i obiektywna. Te strofy są specyficzną ekspresją psychologiczno- emocjonalną, prywatnym listem. To poezja kontemplacyjna, czasem wydaje się jakby poetka chciała uspokoić niepokoje naszego świata, powiedzieć dosyć już wojen i szaleństw, niech króluje dobroć – podkreśla Janusz Kopeć.
Uznania dla twórczości autorki nie kryje wydawca jej tomiku, dr Maciej Zarębski ze Świętokrzyskiego Towarzystwa Regionalnego, który mówiąc o poezji autorki podkreśla, że jest ona przesycona uczuciem tęsknoty za dzieciństwem i młodością spędzonymi w Ojczyźnie i cechuje ją wiara w rychły do niej powrót.
Przesłanie tej nostalgicznej i refleksyjnej poezji zdaniem wydawcy, jest tak ekspresyjne, że czytelnik podziela tę nadzieję i wiarę. I na tym polega siła i urok poezji Marii Mili Purymskiej.
– Jestem przekonany, iż promowany obecnie tomik poetycki Marii Mili Purymskiej nie tylko wzbogaca ideowo zbiory Biblioteki Świętokrzyskiej o patriotyczne i refleksyjne elementy, ale także zwiększa wiarę w człowieka, w jego asertywność i zdolności kreatywne – podkreśla w słowie od redakcji dr Zarębski.
Maria Mili Purymska pochodzi z Podlasia. Jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego. Po ukończeniu studiów pracowała jako projektant w Wojewódzkim Biurze Planowania Przestrzennego w Katowicach, pracowni urbanistycznej GOB-Zachód Gliwice. W 1991 roku przyjechała do Stanów Zjednoczonych na krótki okres czasu, który trwa aż po dzień dzisiejszy. Poezja i malarstwo Marii to duchowa medytacja. Maluje pejzaże, portrety, kwiaty i anioły, co ma odbicie w jej wierszach. Kocha też fotografować, szczególnie zachody słońca, które uważa za jedne z cudów boskiej natury. Poprzez swoją twórczość, chce inspirować ludzi do transformacji, do osiągania wyższego poziomu duchowego. Wiele jej wierszy i obrazów ma charakter religijno-patriotyczny.
W ciągu ostatnich lat prezentowała swoją twórczość malarską na kilkunastu wystawach w aglomeracji chicagowskiej. Brała też udział w Jesieni Poetyckiej w 2009 r. i Wiośnie Poetyckiej w 2010 r. w Chicago. Jest członkiem Zrzeszenia Literatów Polskich im. Jana Pawła II w Chicago.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
(Zdjęcia dostępne są na stronie: www.newsrp.smugmug.com)