W telewizyjnym programie "Dr. Phil" George Athony, ojciec Casey Anthony, uniewinnionej z zarzutu zamordowania 2-letniej córeczki, powiedział, że za śmierć wnuczki wini swą córkę.
"Tak, winię Casey za to, że Caylee nie ma już z nami. Straciłem Caylee trzy lata temu i wierzę, że w tym samym czasie straciłem Casey. To ona jest za to odpowiedzialna".
W lipcu sąd uniewinnił Casey Anthony od zarzutu morderstwa, wymierzono jej jedynie małą karę za kłamanie policji. Kilka dni po zakończeniu procesu Casey Anthony odzyskała wolność.
George i Cindy Anthony mają całkowicie różne opinie o swej córce.
"Nie wiem, co stało się tego dnia, który zmienił zachowanie Casey. Wierzę, że Caylee utopiła się, lecz nie dowierzam przedstawionym w sądzie okolicznościom tego wypadku", powiedziała Cindy Anthony.
"Mnie się wydaje, że zdarzyło się coś innego... Wierzę, że Casy albo ktoś inny dał Caylee czegoś za dużo. Zasnęła i nie obudziła się", oświadczył George Anthony.
Na pytanie "za dużo czego?", odpowiedział: "narkotyki czy coś takiego. Narkotyki pozwoliłyby jej wyjść z domu i mieć dobrą zabawę z przyjaciółmi".
Żona George´a Anthony była wyraźnie zaskoczona tą odpowiedzią. "Słyszę to po raz pierwszy. Nie wierzę w to. Nie zgadzam się. Jestem zszokowana".
George jest również przekonany, że Casey z czyjąś pomocą wzięła udział w pochowaniu córki w pobliskim lesie.
Cindy Anthony ma wiele usprawiedliwień na dziwaczne zachowanie Casey w czasie rozprawy sądowej. Przyznaje, że z jej "procesem myślenia zdecydowanie jest coś nie tak". W pełni zgadza się z uniewinniającym werdyktem. "Wierzę, że oddano Caylee sprawiedliwość, gdy jej matka wyszła na wolność. Wiem, jak bardzo się kochały. Dusza Caylee nigdy nie miałaby spokoju, gdyby jej matkę zamknięto w więzieniu. Wierzę, że to był nieszczęśliwy wypadek i wierzyć będę, dopóki ktoś nie udowodni, że było inaczej".
(HP – g)