Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 05:29
Reklama KD Market
Reklama

"Haiku" przed muzeum



"Haiku" Aleksandra Janickiego stanęło przed Muzeum Narodowym w dniu setnej rocznicy urodzin Czesława Miłosza.


 


Trzy kule (każda o średnicy od 1,5 do 2,5 m), wykonane ze stali i pomalowane na biało, o strukturze przypominającej pomiętą kartkę papieru, ustawione na szarych drobnych kamykach przypominających płaszczyznę ogrodu zen, stanęły przed gmachem głównym Muzeum Narodowego w Krakowie. W centralnym punkcie kompozycji znajduje się stalowa tabliczka z wygrawerowanym utworem haiku autorstwa poety Kikaku, w tłumaczeniu Czesława Miłosza.


 


 Datę odsłonięcia instalacji wybrano nieprzypadkowo: 30 czerwca 2011 przypada setna rocznica urodzin Czesława Miłosza – jednego z najwybitniejszych polskich poetów, laureata literackiej Nagrody Nobla. "Choć twórczość Czesława Miłosza jest powszechnie znana, o jego tłumaczeniach tradycyjnej poezji japońskiej haiku wiedzą głównie zainteresowani – mówi autor instalacji Aleksander Janicki. - Ten skromny tomik wierszy, świadczący o kunszcie poetyckim Miłosza, jest dowodem poszukiwań  i próbą zmierzenia się poety z kulturą Wschodu. Mówienie o haiku Miłosza to dyskurs o spotkaniu kultur różniących się podejściem do świata w sposób zasadniczy, a mimo to dialogujących. Moja rzeźba jest próbą przeniesienia tego dyskursu na język sztuki".


 


Według Słownika terminów literackich haiku (jap. Hai-kai, Hokku) to gatunek japońskiej poezji lirycznej, powstały w XVII w. i uprawiany do dziś. Składa się z trzech wersów o rytmice: 5-7-5 sylab. Rozległa tematyka ujęta jest w nim zwięźle, rzeczowo, często dowcipnie, podsumowana puentą. Poeci europejscy zainteresowali się tą formą na przełomie XIX i XX w. 


 


W poezji polskiej nawiązywali do niej Stanisław Grochowiak, Ryszard Krynicki i właśnie Czesław Miłosz. Fascynację haiku tłumaczy się potrzebą ucieczki od zalewającego współczesnych odbiorców kultury masowej nadmiaru nachalnych informacji, szukaniem skupienia, wyciszenia, ascetyzmu języka i prostoty formy.


 


Odsłonięciu rzeźby Aleksandra Janickiego towarzyszyło letnie urodzinowe spotkanie na uwolnionym od samochodów dawnym parkingu przed Muzeum Narodowym, który na kilka godzin zamienił się w wielką Strefę Wolnego Czytania. Uczestnicy czytali książki leżąc na leżakach, a także słuchali utworów Czesława Miłosza w interpretacji samego autora. Pokrojono również urodzinowy cytrynowy tort, a w tle pachniały piwonie – ulubione kwiaty Noblisty. 


 


Atrakcje czekały także na pasażerów oczekujących na przystankach tramwajowych i autobusowych tuż przy Muzeum: z głośników słychać było utwory Czesława Miłosza, a przechodniów częstowano ciasteczkami cynamonowymi i migdałami (wyprodukowanych w ramach akcji Café Miłosz).


 


Instalacja "Haiku" to druga – po rzeźbie "Ślad" – praca Aleksandra Janickiego zrealizowana w ramach projektu Miłosz Wyzwolony – krakowskie obchody roku Czesława Miłosza, którego operatorem jest Instytut Książki.


 


Więcej o wydarzeniach organizowanych w ramach Roku Miłosza na stronie: www.milosz 365.pl.


Krakowskie Biuro Festiwalowe


(Informacja prasowa)


 



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama