Maria Loryś, która przez dziesięciolecia niestrudzonej pracy społecznej skupiła wokół siebie szerokie grono polonijne, spotkała się w minioną niedzielę z rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami na dwa dni przed powrotem do Polski.
Zebrani odśpiewali "Sto lat" na cześć Pani Marii, która w lutym skończyła 95 lat, lecz wciąż aktywnie pomaga Polakom na Wschodzie. W tym roku planuje dwie wyprawy na Ukrainę z materialną pomocą dla mieszkających tam, pozostających w ubóstwie, polskich rodzin.
/Kc