Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 20:33
Reklama KD Market
Reklama

O kulturę języka



Chicagowskie Dyktando 2010






70 uczestników i uczestniczek spotkało się w głównej sali Muzeum Polskiego w Ameryce, aby przystąpić do wspólnej zabawy w Dyktando 2010, Chicago. Wyjąt-

kowo duża grupa biorących udział została zachęcona tym, że uczestnictwo było anonimowe.


 


 


Konkurs ortograficzny (ale liczyła się też interpunkcja) został dedykowany pamięci tragicznie zmarłej w katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem ś.p. senator Krystynie Bochenek, która była pomysłodawczynią sprawdzianu na terenie Polski i która przy okazji wizyty w Chicago bardzo poparła pomysł powtórzenia Dyktanda w środowisku polonijnym. Przypomniała o tym prowadząca całą imprezę, przedstawicielka ZNP, Alicja Kuklińska.


 


Atrakcyjne nagrody (pieniężne i rzeczowe) zostały ufundowane przez licznych sponsorów, wśród których znaleźli się: Unia Kredytowa, Związek Narodowy Polski, Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" oraz Zjednoczenie Polskie Rzymsko-Katolickie. Otrzymali je zdobywcy trzech pierwszych miejsc w dwóch grupach – miłośników języka polskiego i nauczycieli. Natomiast wszyscy biorący udział w Dyktandzie uhonorowani zostali stosownymi dyplomami oraz elektronicznymi słownikami, które przygotowało Wydawnictwo Naukowe PWN.


 


Tekst podyktowany przez przybyłą specjalnie na tę okazję z Polski dr Katarzynę Kłosińską bardzo zainteresował uczestników, ale i wzbudził mnóstwo kontrowersyjnych opinii, którymi podzielono się z autorką (właśnie dr Kłosińską) po jej wykładzie na temat partnerstwa z językiem polskim. Interesujący nie tylko dla językoznawców wykład "Bądźmy partnerami języka" zawierał wyniki sondażu przeprowadzonego przez Radę Języka Polskiego (której członkinią jest pani doktor) na temat, jak Polacy postrzegają rolę i znaczenie języka współczesnego w ich życiu. I tak na pytanie o to, kto decyduje, jaki powinien być język, ponad 40% ankietowanych stwierdziło, że językoznawcy, co nie zgadza się z tezą Rady. Większość zgodnie przyznała, że polszczyzna jest wartością spajającą naród i należy ją pielęgnować, a także, iż używane słownictwo jest podstawowym czynnikiem określającym inteligencję i kulturę człowieka, więc aż 80% nie akceptuje wulgaryzmów, a tylko trochę mniej osób nie lubi zapożyczeń z języków obcych. Według hipotezy wykładu, norma językowa jest w nas, gdyż jako partnerzy języka używamy lub nie używamy zwrotów czy wyrazów, które nas rażą.


 


Po dosyć długich obradach jury w składzie: Halina Czajkowska (przewodnicząca), Ewa Koch, Małgorzata Pawlusiewicz, Alicja Nawara, Monika Nowak, Jolanta Zabłocka, Małgorzata Kusiak, Andrzej Pawlusiewicz i Helena Ziółkowska ogłosiło zwycięzców. Ponieważ sprawdzian był anonimowy, nie będę podawać nazwisk, chociaż miłym był fakt, że w gronie miłośników polszczyzny pierwsze miejsce zajęła kierowniczka biblioteki Muzeum Polskiego, Małgorzata Kot, co potwierdza regułę, że aby dobrze znać meandry języka, trzeba dużo czytać, szczególnie pozycje z literatury współczesnej.


 


Podsumowując chicagowską edycję dyktanda dr Katarzyna Kłosińska stwierdziła: " muszę powiedzieć z zaskoczeniem, że poziom sprawdzianu był bardzo wysoki. Osoby uczestniczące zrobiły naprawdę bardzo mało błędów, co jest rzadkością nawet na takich dyktandach, które się organizuje w Polsce. Nawet się obawiałam, że jak przyjadę do Chicago, a tutaj mieszkają Polacy, którzy po kilkanaście lat nie byli w kraju, moje dyktando okaże się za trudne, ale budujące jest to, że jakoś się udało".


 


Natomiast na moje pytanie, czy widzi potrzebę, aby taki konkurs odbywał się co roku, odpowiedziała: " bardzo chętnie bym się tym zajęła, zrobiła dyktando na przykład w dwóch kategoriach, dla osób, które są dłużej tutaj, dla osób, które są krócej, ale to zależy od organizatorów".


 


Jako ciekawostkę dodam, że część wyrazów użytych w dyktandzie nie została zamieszczona w podarowanym słowniku. Ale może kolejne wydanie uwzględni ciągle żywy i rozwijający się język polski. (Obok dla zainteresowanych tekst Dyktanda 2010, Chicago.)


 


```


W tymże Muzeum w piątek 15 października zostali wyróżnieni i nagrodzeni wolontariusze, którzy od lat wspierają swoją pracą i finansami poczynania tej zasłużonej dla Polonii placówki.


 


Ten miły zwyczaj, kontynuowany już od wielu lat, przyciąga nowych zapaleńców uprawiania dobrze rozumianej "pracy społecznej" i powoduje, że w dniu "Volunteer Appreciation" sala muzeum jest pełna. Ogromna lista nazwisk osób wspierających działania muzeum jest imponująca. Każdego roku przybywa też nazwisk ludzi związanych z mediami.


 


"Dziennik Związkowy" również jest na tej liście i cieszymy się, że nasze nagłaśnianie inicjatyw muzeum zdobyło uznanie władz i pracowników tej potrzebnej nam wszystkim, Polakom na obczyźnie, instytucji.


 


Tekst i zdjęcia:


Bożena Jankowska


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama