Redakcja
Demokrata z Kalifornii, kongr. Henry Waxman, zdecydowanie opowiedział się za konserwatywną demokratką z sąsiadującego okręgu wyborczego, kongr. Jane Harman, przeciw jej rywalce w prawyborach Marcy Winograd.
Waxman zwrócił się do zamożnych wyborców żydowskiego pochodzenia o wstrzymanie datków na kampanię Winograd. Ostrzegł, że według wizji kandydatki Izrael przestałby istnieć, a Żydzi znaleźliby się na łasce tych, którzy nie szanują demokracji ani praw człowieka.
Waxman, generalnie postępowy demokrata, jest przewodniczącym izbowego Komitetu ds. Energetyki i Handlu. Winograd, jak Waxman żydowskiego pochodzenia, krytykuje politykę Izraela wobec Palestyńczyków, w tym blokadę Gazy.
Niedawno, w rozmowie z Jeffreyem Goldbergiem z The Atlantic, Winograd miała okazję odpłacić się Waxmanowi pytając, czy kongresman czuje się bardziej lojalny wobec USA czy wobec Izraela.
W styczniu Winograd wysłała Waxmanowi list, w którym kwestionowała patriotyzm kongr.Harman.
"Chwali pan kierowniczą rolę kongr. Harman w sprawach bezpieczeństwa narodowego, lecz nie wspomina o tym, że Harman zajęła się namawianiem do wojny z Irakiem, odsuwając na bok odpowiedzialność, jaką narzuca jej obecność w Komitecie Wywiadu i ignorując ostrzeżenia National Intelligence Estimate, które przeczyło fikcyjnym doniesieniom o irackiej broni masowej zagłady. Nie wspomina pan, że Harman znajdowała się w grupie osób, które informowano o stosowaniu tortur przez administrację Busha i nie potępiła tych czynów. Tak oczywisty brak nadzoru zagraża życiu naszych żołnierzy. Nie jest to postawa godna patrioty".
Kongr. Waxman zapewnił o własnej lojalności wobec Stanów Zjednoczonych i wyraził niezadowolenie, że kwestie te są poruszane w ramach kampanii wyborczej.
(HP – eg)
