Wczoraj prokurator Glasgow poinformował o wystosowaniu formalnych zarzutów morderstwa i gwałtu przeciwko 38-letniemu Scottowi Eby. Odsiaduje on 14-letni wyrok za gwałt. W 2004 roku, gdy Riley Fox została uprowadzona nocą z domu rodzinnego, zgwałcona i zamordowana, Eby był na zwolnieniu warunkowym z więzienia i mieszkał w pobliżu rodziny Fox. Eby został wytropiony dzięki współpracy FBI, które przyłączyło się do śledztwa rok temu. Dziewczynkę żywą widział po raz ostatni ojciec śpiącą na kanapie w domu rodziny koło Wilmington. Rano Kevin Fox stwierdził, że córka zniknęła, a drzwi do domu były otwarte na ościerz. Ciało dziewczynki znaleziono w rzece Kankakee. Koroner stwierdził, że dziewczynka została zgwałcona i utopiona. Początkowo policja podejrzewała Kevina Foxa o zabójstwo córki. Kevin Fox przyznał się do winy podczas przesłuchań przez policję i spędził w więzieniu 8 miesięcy. Twierdzi, że policja torturami wymusiła z niego przyznanie się do winy. Z więzienia został wypuszczony, gdy badanie DNA – przeprowadzone na próbkach znalezionych na ciele dziewczynki – wykluczyły go jako sprawcę zbrodni. Na podstawie materiału genetycznego zidentyfikowano Scotta Eby jako mordercę dziewczynki. Kevin Fox i jego żona Melissa, matka Riley, wygrali z władzami powiatu Will sprawę cywilną w związku z bezpodstawnym oskarżeniem o morderstwo i przetrzymywanie w areszcie. Władze powiatu Will wniosły apelację od wyroku nakazującego wypłacenie wielomilionowego odszkodowania. FBI oferowało 10 tys. dol. za informacje prowadzące do ujęcia sprawcy lub sprawców kidnapingu i ohydnej zbrodni. (ao)
Reklama