Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 13:23
Reklama KD Market

Dzień Piaseckiego w Filadelfii

Burmistrz miasta Filadelfii, Michael Nutter, ogłosił dzień 17 kwietnia 2010 dniem Franka Piaseckiego. W dniu tym Polonia miasta odsłaniała płytę Franka Piaseckiego przy ulicy Callowhill, w pobliżu miejsca, gdzie Frank Piasecki jako dwudziestoparoletni inżynier otworzył swoje pierwsze biuro projektowe.


 


Frank Piasecki urodził się w Filadelfii 24 października 1919 i tutaj zmarł 11 lutego 2008 roku. W latach po II wojnie światowej prowadził największy na świecie zakład produkcji helikopterów. Dał początek amerykańskiej masowej produkcji helikopterów, jego firma wyprodukowała 28 typów różnego rodzaju śmigłowców. Był konstruktorem pierwszego w świecie, dwuwirnikowego helikoptera, którego nazwano “latającym bananem”.  W jego fabryce pracowały setki polskich pilotów, inżynierów i techników.


 


Wśród gości na uroczystości była wdowa laureata, Vivian, jego dzieci z rodzinami, senator Arlen Specter, lokalni politycy, reprezentanci firmy Boeing, reprezentanci nowojorskiej organizacji inżynieryjnej “Polonia Technica” z prezesem Ryszardem Bakiem i lokalną Polonią. Ambasadę Rzeczypospolitej Polskiej reprezentował profesor Marek Konarzewski, Minister Konsularny do spraw Nauki i Technologii, oraz dwóch doradców wojskowych, pułkownik Andrzej Kopacki i kapitan Zbigniew Lendzioszek. Chicago reprezentowała pani Camille Kopielski, która przebywała w Filadelfii z okazji rocznego Zjazdu Amerykańskiej Rady Kultury Polskiej, i Jan Plachta, który reprezentował Związek Polsko-Amerykańskich Inżynierów w Chicago.


 


Uroczystość miał prowadzić John Piasecki, najstarszy syn Franka Piaseckiego, obecny prezydent firmy. John Piasecki niestety nie mógł być obecny, gdyż znajdował się właśnie w Europie. Połączenia lotnicze zostały odwołane z powodu chmury pylnej powstałej w wyniku eksplozji wulkanu w Islandii. Jego funkcję przejął brat Fred, naczelny inżynier firmy lotniczej Piaseckiego.


 


Uroczystość rozpoczęto minutą ciszy w celu uhonorowania ofiar tragicznej katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010 pod Smoleńskiem, w Rosji. Licznie zgromadzonych przedstawicieli życia politycznego, społecznego i Polonii Filadelfii powitał Józef Zazyczny, były prezes Organizacji Dziedzictwa Polskiego w Pensylwanii. Sylwetkę Franka Piaseckiego przedstawiła pani Flora Becker w imieniu Komisji Muzealnej i Historycznej stanu Pensylwania.


 


Krótko przemawiał również senator Arlen Specter jako honorowy wiceprzewodniczący Komisji Historycznej Płyty Franka Piaseckiego. Arlen Specter mówił w superlatywach o osiągnięciach laureata, w szczególności zwrócił uwagę na jego sukces z pojazdami pionowego lotu, które zrewolucjonizowały technologię transportu powietrznego. Arlen Specter przypomniał, że podobnie jak rodzice Franka Piaseckiego również i jego rodzice przybyli do Ameryki z Europy Wschodniej.


 


Nadzwyczaj interesującą przedmowę miał generał Michael Hough, były wiceminister lotnictwa amerykańskiego. Generał Hough był pełen podziwu dla niezwykłego talentu, entuzjazmu i pracowitości Franka Piaseckiego, przypomniał o jego roli w budowie amerykańskiego przemysłu helikopterowego. Podczas 65-letniej kariery Piaseckiego jego helikoptery spowodowały swego rodzaju rewolucję taktyki wojennej, uratowały życie tysiącom istnień ludzkich. Frank Piasecki pozostanie w naszej pamięci jako pionier pojazdów pionowego startu, będzie godnym naśladowania wzorem życiowym. Generał Hough mówił o swoim ostatnim spotkaniu z Frankiem Piaseckim, który podzielił się z nim swoimi wizjonerskimi planami rozwoju pojazdów pionowego wzlotu.


 


Generał Edward Równy nie mógł być obecny, ale przysłał list z gratulacjami na ręce Johna Piaseckiego. Generał Równy przypomniał o swoim pierwszym spotkaniu z Frankiem Piaseckim w czerwcu 1945 roku, wkrótce po zakończeniu działań wojennych w Europie. Obaj byli polskiego pochodzenia i obaj grali na skrzypcach. Generał Równy przyznał w swoim liście, że Frank Piasecki grał jednak lepiej od niego. Frank w czasie studiów był kapelmistrzem orkiestry Uniwersytetu Stanu Pensylwanii, jego rodzice mieli nadzieję, że syn wybierze karierę muzyczną. Jego inną pasją była fotografia i żeglarstwo. Po jednym z koncertów rozpoczęli dyskusję o helikopterach.


 


Generał Równy pisze, że Frank przekonał go o możliwościach rozwojowych pojazdów pionowego lotu. Przez następne kilkadziesiąt lat byli w stałym kontakcie. Podczas wojny Koreańskiej generał Równy dowodził dużą jednostką wojskową i był pełen podziwu dla roli helikopterów, szczególnie w dziedzinie medycznej. Generał Równy pisze, że przed wojną Koreańską tysiące żołnierzy umierało z ranami głowy i brzucha. W Korei, dzięki zastosowaniu helikopterów, 90% rannych żołnierzy można było uratować.


 


Generał Równy pisze, że helikoptery okazały się również bardzo pomocne w działaniach wojennych w Korei, tam rozwinięta została doktryna transportu powietrznego przy użyciu helikopterów w akcjach desantowych. W 1961 roku Edward Równy został mianowany generałem i rozpoczął eksperymenty z użyciem helikopterów w akcjach wojennych. W wyniku tych doświadczeń został wysłany do Wietnamu, gdzie po raz pierwszy użył uzbrojonych helikopterów. Generał Równy pisał, że unikalny talent Franka Piaseckiego miał radykalny wpływ dla rozwoju sztuki wojennej.


 


Aktu odsłonięcia pamiątkowej tablicy dokonała wdowa po Franku Piaseckim, Vivian.   


 


Tekst tablicy głosi:


 


Frank N. Piasecki (1919 – 2008)


 


Pionier lotnictwa Piasecki zaprojektował i latał drugim helikopterem w Stanach Zjednoczonych i pierwszym na świecie podwójnym rotacyjnym helikopterem, rozpoczynając pierwsze praktyczne zastosowanie rotacyjnych pojazdów w latach 40. W tym miejscu otworzył swą pierwszą firmę, obecnie stanowi ona część firmy Boeing, największej na świecie firmy produkcji helikopterów. W 1956 roku założył Piasecki Aircraft Corporation i kontynuował rozwój wysokiej jakości pojazdów rotacyjnych. W 1986 roku otrzymał Narodowy Medal Technologii.



Tutaj należałoby też dodać, że w 1994 roku prezydent Lech Wałęsa nadał mu Krzyż Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej w uznaniu zasług Franka Piaseckiego przy wydaniu przez Amerykańską Rządową Administrację Lotnictwa certifikacji polskiego śmigłowca Sokół. Było to bardzo ważne dla Polskich Zakładów Lotniczych w Świdniku i dla atrakcyjności handlowej polskich śmigłowców.


 


Zakończeniem uroczystości był bankiet w Stotesbury Mansion, w siedzibie Catholic Philopatrian Literary Institute przy 1923 Walnut Str., w historycznym centrum Filadelfii. Część oficjalną bankietu poprowadził Fred Piasecki wraz z Teresą Wojcik, rezeską Stowarzyszenia Polskiego Dziedzictwa w Pensylwanii. W imieniu Ambasady Polskiej przemówił profesor Marek Konarzewski, który przekazał pozdrowienia w imieniu ambasadora Roberta Kupieckiego i mówił o katastrofie samolotu polskiego koło Smoleńska. Mówil również o filmie Andrzeja Wajdy “Katyń”, który kilka dni wcześka dni wcześka dni wcześniej był przedstawiony w Kongresie Amerykańskim.


 


 


Głos zabrał również pułkownik Marine Corps, Paul Riegert z dowództwa Grupy Helikopterowej w Cherry Point w stanie Północna Karolina. Paul Riegert mówił o akcji pomocy, którą kilka lat temu helikoptery Piaseckiego udzielały w Indonezji w rejonie zniszczeń spowodowanych przez tsunami.


 


Mike Walsh z amerykańskiego biura Ministerstwa Obrony mówił o pomocy podwójnych rotacyjnych helikopterów Piaseckiego w Afganistanie, gdzie wykonują one wiele zadań transportowych w trudnym górzystym terenie. Janusz Zastocki, honorowy prezes Polonia Technica przekazał pozdrowienia od nowojorskiej grupy inżynierów polskich oraz od profesora Gromady, prezydenta PIASA (Polish Institute of Arts & Sciences of America), której wieloletnim członkiem był Frank Piasecki.


 


Filadelfia jest historycznym miastem Stanów Zjednoczonych, tutaj się wszystko zaczęło, jest tym dla Ameryki, czym Kraków jest dla Polski. Stąd też jest bardzo cennym dla nas, gdy liczni turyści zwiedzający kolebkę Ameryki mogą również zapoznać się z udziałem Polaków w budowie potęgi Stanów Zjednoczonych. Płyta Franka Piaseckiego będzie przypominać przyszłym polonijnym pokoleniom o słynnych postaciach z polskim rodowodem.


 


Sukces ten był możliwy dzięki staraniom organizacji Dziedzictwa Polskiego w Filadelfii i wiceprezesa organizacji inżynieryjnej Polonia Technica, doktora Janusza Romańskiego. Można tutaj przypomnieć, że we wrześniu 2007 roku odsłonięta została podobna tablica, którą poświęcono pamięci Rudolfa Modrzejewskiego, projektanta i budowniczego mostu Benjamina Franklina, znaku rozpoznawczego Filadelfii.


 


Jan S. Plachta


 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama