Redakcja
Polityczną siłę Polonii zwykło się mierzyć liczbą i stanowiskami reprezentujących ją przedstawicieli we władzach obieralnych różnych szczebli. Pod tym względem nie wypadamy najlepiej, to wiadomo. Za to mamy dobre notowania wśród wiernych i hierarchii Kościoła Rzymsko-Katolickiego w USA, o czym świadczą dwie najnowsze nominacje polonijnych biskupów.
Papież Benedykt XVI mianował ostatnio biskupa Thomasa Wenskiego metropolitą Miami na Florydzie, a biskupem ordynariuszem Springfield, Illinois, biskupa Thomasa Paprockiego. Obaj mówią doskonale po polsku i poczuwają się do więzów z Polską i Polonią.
Nowy metropolita Miami urodził się w 1950 r. w West Palm Beach na Florydzie w rodzinie Chestera i Louise z domu Zawackiej. Święcenia kapłańskie przyjął przed 34 laty. W 1997 r. został biskupem pomocniczym Miami, a w 2004 ordynariuszem diecezji Orlando. Decyzją Stolicy Apostolskiej biskup Wenski został metropolitą Miami, gdzie zastąpi abp. Johna Favalorę, który złożył wcześniejszą rezygnację z tej funkcji. Abp Wenski kierował w episkopacie USA komisjami ds. migracji oraz polityki międzynarodowej. Obok studiów filozoficznych i teologicznych ma też wykształcenie socjologiczne. Uczestniczył w letnich kursach Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Ojciec nowego metropolity Miami urodził się w Polsce i wraz ze swymi rodzicami przybył do Stanów Zjednoczonych jako dwuletnie dziecko w 1910 r. Oryginalne nazwisko jego ojca brzmiało Wiśniewski, ale później zmieniono na angielską wersję Wenski.
Oprócz Polaków, których w Miami niewiele, z nowego metropolity cieszą się szczególnie Haitańczycy, bowiem, gdy Wenski był biskupem pomocniczym w Miami, zajmował się duszpasterstwem wśród imigrantów haitańskich. By ich lepiej poznać i zrozumieć nauczył się języka kreolskiego. Zna także hiszpański, no i rzecz jasna polski, co czyni zeń metropolitę-poliglotę. Ingres arcybiskupa Wenskiego na metropolitę Miami odbędzie się 1 czerwca w Katedrze Matki Świętej. Zainteresowanie uroczystością wśród wiernych w Miami jest tak duże, iż wstęp do Katedry na ingres będzie możliwy tylko dla posiadaczy zaproszeń. 29 czerwca arcybiskup Wenski uda się do Rzymu, by z rąk Benedykta XVI przyjąć paliusz – symbol władzy metropolitalnej w archidiecezji.
Drugim z awansowanych hierarchów jest 57-letni bp Thomas Paprocki. Dotychczasowy biskup pomocniczy archidiecezji chicagowskiej, odpowiedzialny za duszpasterstwo Polonii, będzie odtąd ordynariuszem diecezji Springfield, która pozostawała do tej pory bez pasterza. Biskup Paprocki kieruje w episkopacie USA komisją prawno-administracyjną.
Biskup Thomas Paprocki ma 57 lat. Urodził się w Chicago w rodzinie wielodzietnej i jest trzecim z dziewięciorga dzieci. Święcenia kapłańskie przyjął w 1978 r. Należy do prezbiterium archidiecezji chicagowskiej. W 1991 r. uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. W 2003 został biskupem pomocniczym archidiecezji chicagowskiej, będąc odpowiedzialnym m.in. za duszpasterstwo polonijne. W tym charakterze zasiada w radach instytucji polonijnych. Biskup Parocki ma, podobnie jak arcybiskup Wenski, zacięcie lingwistyczne. Mówi po polsku, hiszpańsku, włosku i angielsku. Jego sportową pasją jest bieganie. Wziął udział w 16 maratonach. Jego odejście z Chicago oznacza, że na stanowisku biskupa pomocniczego do spraw Polonii powstanie wakat, który Stolica Apostolska może zapełnić podnosząc do godności biskupiej jednego z polonijnych księży.
Wojciech Minicz
