Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 13:32
Reklama KD Market

Akcja BP przynosi efekty – część ropy zatrzymana

Kopuła umieszczona nad odwiertem w Zatoce Meksykańskiej zatrzymuje już część wyciekającej ropy – poinformował w piątek przedstawiciel BP. Koncern liczy na zatrzymanie 90 procent wycieku. Dyrektor Zarządzający BP, Doug Suttles poinformował, że ropa już częściowo przedostaje się do statków znajdujących się na powierzchni wody. Dodał jednak, że dopiero późnym popołudniem w piątek będzie dokładnie wiadomo w jakim...
Kopuła umieszczona nad odwiertem w Zatoce Meksykańskiej zatrzymuje już część wyciekającej ropy – poinformował w piątek przedstawiciel BP. Koncern liczy na zatrzymanie 90 procent wycieku.
Dyrektor Zarządzający BP, Doug Suttles poinformował, że ropa już częściowo przedostaje się do statków znajdujących się na powierzchni wody. Dodał jednak, że dopiero późnym popołudniem w piątek będzie dokładnie wiadomo w jakim stopniu wyciek udaje się zatamować. Kopuła została umieszczona w czwartek w nocy po tym jak odcięto rurę wystającą z szybu. Jednak ropa, która zaczęła się z niego wydostawać do tego stopnia zmąciła wodę, że nie sposób na obecną chwilę do końca ocenić postępów akcji – na materiale filmowym z przebiegu operacji po prostu nie widać czy kapsuła została prawidło nałożona i dopasowana. Według informacji Wall Street Journal prezes BP, Tony Hayward stwierdził, że obecna operacja powinna pozwolić na zatamowanie większości ropy wydobywającej się z szybu. Prezes obiecał także, że koncern usunie każdą kroplę ropy z wybrzeży i „przywróci je do stanu wyjściowego”. – Zdajemy sobie sprawę, że to dopiero początek – dodał. BP gorączkowo szuka rozwiązania problemu również z powodu kwestii finansowych. Akcje koncernu straciły na wartości już niemal 40 procent od czasu wybuchu na platformie 20 kwietnia. Straty sięgają rzędu 70 mld dolarów, nie wspominając o podobnej sumie, którą BP wystawił w czwartek rząd – ma ona pokryć dotychczasowe usuwanie skutków katastrofy. Wyciek kosztował BP już łącznie miliard dolarów, jednak analitycy z Wall Steet przewidują, że suma ta zwiększy się co najmniej dziesięciokrotnie, a nawet dwudziestokrotnie, jeżeli weźmie się pod uwagę kolejne roszczenia i koszty usuwania szkód wyrządzonych przez ropę. Do Zatoki Meksykańskiej wydostaje się obecnie około 3 milionów litrów ropy dziennie, która gdy dociera do wybrzeży okazuje się zgubna w skutkach zarówno dla przybrzeżnej flory i fauny jak i turystyki. Prezydent Barack Obama po raz kolejny przełożył z powodu kryzysowej sytuacji w Zatoce zaplanowane na początek czerwca podróże do Australii i Indonezji – poinformował późnym wieczorem w czwartek rzecznik Białego Domu, Robert Gibbs. Prezydent jeszcze w czwartek przekazał swoja decyzję premierowi Australii, Kevinowi Ruddowi i prezydentowi Indonezji, Susilo Bambangowi Yudhoyono. Wizyta przełożona została na 13-19 czerwca. Obama przybędzie w piątek z wizytą kontrolną do Luizjany. Spotka się z nadzorującym akcję ratowniczą Thadem Allenem oraz przedstawicielami lokalnych władz. AS (MSNBC, CNN, UPI) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama