Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 15:58
Reklama KD Market

Aneta Marsek oskarżona o próbę morderstwa ojca jej córek, 12 lat po głośnym zaginięciu

45-letnia Aneta Marsek, która w 2012 roku trafiła na leczenie zaburzeń psychicznych po tym, jak zniknęła z dwiema małymi córkami, dokładnie 12 lat później została osadzona w więzieniu. Marsek w czwartek, 10 października 2012 roku, postrzeliła ojca swoich córek, a także samą siebie. Prowadzącym śledztwo opowiedziała zmyśloną historię, z której wynikało, że zostali postrzeleni przez intruza.
Od lewej: Aneta Marsek jako osoba zaginiona w 2012 r., aresztowana w 2024 r. i osoba poszukiwana w 2012 r.

Autor: Lake County Sheriff’s Office/McHenry County Sheriff’s Office

Aneta Marsek, mieszkanka okolic Wonder Lake, została oskarżona o próbę morderstwa ojca swoich dzieci, 41-letniego Daniela Marsek, w domu na dalekich północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Para trafiła na pierwsze strony gazet w 2012 roku, kiedy Daniel Marsek zgłosił zaginięcie Anety oraz ich dwóch córek. Małżeństwo było wtedy w separacji.

Biuro szeryfa powiatu McHenry w czwartek, 10 października, około godziny 11.05 am, otrzymało zgłoszenie o strzelaninie w domu w rejonie 8900 Tryon Grove Road w okolicy Wonder Lake, położonym ponad 60 mil (96 km) na północny zachód od Chicago.

Osoba dzwoniąca pod numer 911 zgłosiła, że jedna osoba została postrzelona w głowę, a druga w klatkę piersiową.

Na miejsce wezwano dwa śmigłowce medyczne, które wylądowały na pobliskim polu. Znaleziona w domu kobieta, 45-letnia Aneta Marsek, doznała obrażeń niezagrażających życiu, natomiast mężczyzna był w stanie krytycznym. Oboje zostali przetransportowani do szpitala.

Jak ustalono w toku śledztwa, strzelanina była wynikiem przemocy domowej. Postrzelony mężczyzna, 41-letni Daniel Marsek, to mąż kobiety, z którym była kilka lat temu w separacji. W poniedziałek, 14 października br., status ich obecnych relacji nie był znany.

Marsek postrzeliła mężczyznę z zamiarem zabicia go, a następnie postrzeliła siebie – wynika z aktu oskarżenia wniesionego do sądu okręgowego powiatu McHenry w piątek, 11 października br.

Początkowo Marsek twierdziła, że to intruz strzelił do niej i mężczyzny. Miała również ukryć dowody, w tym broń, pod materacem w domu, w którym doszło do strzelaniny. Aneta Marsek w piątek, 11 października br., opuściła szpital i została przewieziona do więzienia powiatu McHenry. Postawiono jej zarzuty usiłowania morderstwa, napaść z użyciem broni palnej, przemocy domowej oraz utrudniania pracy wymiarowi sprawiedliwości.

W sobotę, 12 października br., sędzia powiatu McHenry Christopher Harmon nie zgodził się, by Marsek na wolności oczekiwała na proces ze względu na ryzyko ucieczki.

Prokuratura szczegółowo przedstawiła incydent dokładnie z 11 października 2012 roku, który wiązał się z ogólnokrajowym pościgiem za Marsek i poszukiwaniem jej dziecii.

Mąż Anety, Daniel Marsek, z którym wtedy była w separacji, zgłosił zaginięcie jej i ich córek: 2-letniej Chevelle i 4-letniej Macenzi z domu rodziców w miejscowości Wauconda.

Przed tymi wydarzeniami, w czerwcu 2012 r., Aneta Marsek złożyła pozew o rozwód. Jej mąż Daniel twierdził, że uciekła, aby odebrać mu dzieci. Twierdził, że w ciągu roku trzykrotnie znikała bez śladu.

Aneta Marsek z dziećmi została znaleziona w popularnym wśród turystów Wisconsin Dells. Przez tydzień ukrywała się wraz z córkami w lesie mieszkając w samochodzie.
Marsek twierdziła, że wybrała się na wakacje, bo potrzebowała „czasu na przemyślenie pewnych rzeczy” i dlatego zdecydowała się zniknąć bez słowa.

Ojciec Anety Marsek, John Czaja, powiedział, że po incydencie została skierowana na leczenie w ośrodku zdrowia psychicznego w Oshkosh w stanie Wisconsin. Córkami zajął się wtedy ojciec.

Joanna Trzos
[email protected]

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama