Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 21 listopada 2024 06:46
Reklama KD Market

Wymarzone…

Kiedy ma przyjść na świat dziecko, jego rodzice przede wszystkim mają nadzieję, że urodzi się zdrowe. Kiedy widzą je pierwszy raz, jest dla nich najpiękniejsze na świecie, a nieco później mają jeszcze nadzieję, że do pełnej satysfakcji brakuje im już tylko tego, aby było zdolne.
Wymarzone…

Autor: Adobe Stock

Zdolności dla niejednej osoby są początkiem szczęścia, możliwości realizowania marzeń i stawianych przed sobą celów, ale… Oczywiście, że jest „ale”, ponieważ zdolności są rzeczywiście ważne i jednocześnie nie zawsze wystarczające. Co zatem kryje się za tym sukcesem, co takiego trzeba zrobić lub posiadać, aby realizować marzenia, aby być zwyczajnie szczęśliwym?

Zdolności

Rodzice małych dzieci obserwują je często uważnie, aby dostrzec tą iskierkę, która być może spowoduje, że ich pociecha będzie się wyróżniać, będzie w czymś wyjątkowa… Każdy z nas jest przecież w jakiś sposób wyjątkowy, choć nie zawsze jest to łatwe do zauważenia. Kiedy na przykład ktoś pięknie śpiewa, tańczy, rysuje, opiekunowie w miarę szybko są w stanie zorientować się, że coś jest na rzeczy. Kiedy jednak czyimś atutem jest uważność, umiejętność słuchania, czy nawet logiczne myślenie, to wcale nie jest to takie proste do dostrzeżenia, a co więcej, bardzo ciężko jest to odkryć już w pierwszych kilku latach życia człowieka. 

Zdolności są zatem bardzo pożądanym elementem naszego życia, ale jak już wspomniałam, nie gwarantują sukcesu. Mają one bowiem jeden zasadniczy problem – im są większe, tym bardziej zdają się rozleniwiać. Oczywiście nie jest to powszechne, aczkolwiek zdarza się dosyć często, że kiedy człowiek zauważa swe zdolności i zostają one dodatkowo potwierdzone przez otoczenie, nie trudno jest dojść do punktu w którym – jestem dobry, więc nie muszę już nad tym pracować, a mogę zacząć odcinać kupony. Zdolności zatem zatrzymują nas niekiedy na drodze rozwoju, bo brakuje pokory i zrozumienia, że talent potrzebuje pracy, jak diament oszlifowania.

Doświadczenie

Praca, którą wkładamy w rozwijanie naszych umiejętności, pozwala nam na zdobycie doświadczenia. Czy zatem to właśnie ono może być gwarantem sukcesu? Prawdopodobnie można na nie spojrzeć podobnie jak na zdolności – jest ono ważne, ale nie najważniejsze i również potrafi skierować nas na manowce. Człowiek doświadczony rzadko kiedy spogląda w stronę nowości, udogodnień, najnowszych odkryć. On przecież ma świetne doświadczenia z lat wcześniejszych, które doprowadziły go do momentu, w którym znajduje się aktualnie, więc czego więcej potrzeba. To trochę jak z rodzicem, który wychował już przynajmniej jedno, czy dwójkę dzieci i kiedy pojawia się na świecie kolejne, stara się stosować te same, sprawdzone już metody. Nie zawsze to się udaje, bo przecież każdy z nas jest na swój sposób wyjątkowy, każde dziecko jest inne i niekiedy potrzebuje zupełnie innego podejścia, chociaż urodziło się w tej samej rodzinie, z tej samej matki i ojca.

Wytrwałość w maratonie

Kluczowa okazuje się wytrwałość w poszukiwaniu sposobu i konsekwencja w dążeniu do celu. Nie ma się co oszukiwać, że dojście gdziekolwiek, biorąc pod uwagę nasze życiowe cele, będzie lekkie, łatwe i przyjemne. Najczęściej jest ono zwyczajnie trudne i wymaga sporo pracy, ze zmianami wprowadzanymi do naszego życia. Chociaż wytrwale szukamy sposobów na już, dzięki którym niemal tu i teraz będziemy mogli zobaczyć efekty, niestety nie jest to możliwe. Zmiany bowiem wymagają czasu, czyli używając terminologii sportowej – nie są sprintem, a raczej maratonem, do którego trzeba podejść przygotowanym.

To właśnie wcześniejsze treningi, sprawdzanie swoich możliwości, poznawanie siebie sprawiają, że w pewnym momencie mamy szansę stanąć na starcie. Kluczowe będzie właściwe rozłożenie sił, aby nie dać z siebie wszystkiego od razu na starcie i się „nie spalić”. Trzeba będzie przewidywać sytuacje i szukać na nie sposobu, pamiętać, że przyjdą kryzysy, które mogą wydawać się tymi ostatecznymi, „zabójczymi”, ale za nimi zawsze coś jest, pod warunkiem, że wytrwamy…

Zachować kolejność

Ta wspomniana wytrwałość jest szczególnie ważna kiedy wydaje nam się, że już coś osiągnęliśmy, całkiem nieźle nam wychodzi i być może mamy jakieś zdolności i chcemy przyśpieszyć, bo po co marnować czas, kiedy możemy już pójść przynajmniej ze dwa kroki do przodu.

Nie ma dróg na skróty. Aby przejść do bardziej zaawansowanych rzeczy, najpierw trzeba opanować podstawy. Tak jak dziecko nie zaczyna od razu tańczyć, czy też początkujący kierowca nie siada od razu za kierownicą Formuły 1, tylko robią wszystko krok po kroku, zachowując odpowiednią kolejność.

Takie podejście jest niezwykle przydatne również dla nas rodziców, kiedy wydaje nam się, że nasze dziecko jest już na tyle duże, że można z nim rozmawiać jak z dorosłym, kiedy próbujemy traktować je jak powiernika, czy też nasze wsparcie. To nie są zadania dla dziecka, ono jeszcze nie jest na tym etapie!

Kiedy będziemy pamiętać, że wychowanie, tak jak i życie potrzebuje wytrwałości i morza cierpliwości, być może znacznie łatwiej będzie nam wychować dziecko na tą naszą wymarzoną istotę. Jeżeli jednak nie, to najważniejsze, aby umiało podążać własną drogą spełniając krok po kroku, wytrwale swoje marzenia…

 

Iwona Kozłowska

jestem pedagogiem, mediatorem, a także Praktykiem i Masterem Emotion NLP. Od 2006r. pracuję z dziećmi, młodzieżą, a także ich rodzicami, nieustannie poszerzając swój warsztat pracy.
Po godzinach natomiast jestem całkiem zwyczajną mamą, której również zdarza się nadepnąć na rozrzucone klocki, czy też mierzyć się z wyzwaniami pod tytułem: „Nie chcę jeszcze iść się myć!”, lub „Jeszcze tylko 5 minut…”
Moją wielką pasją jest odkrywanie i wspieranie potencjału jaki drzemie w każdym dziecku i w każdym rodzicu. Głęboko wierzę, bo widzę to na swoim przykładzie, że nawet mając dzieci u boku, można realizować swoje marzenia i cele. Jednocześnie, takim podejściem można „zarażać” swoje dziecko, następnie je wspierać, a później wzajemnie się motywować i czerpać ze swoich doświadczeń.
Prowadząc MamoKompas pomagam mamom sprawić, aby ich podróż wychowawcza była przyjemna, ciekawa i wzbogacająca!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama