Joanna Marszałek
W poniedziałek, 19 sierpnia w Chicago rozpoczyna się czterodniowa Krajowa Konwencja Demokratów, na której Kamala Harris oficjalnie odbiera nominację swojej partii w wyborach na prezydenta USA. Przygotowania do tego organizowanego na ogromną skalę historycznego wydarzenia, które ma przyciągnąć do Wietrznego Miasta 50 tys. gości, trwają od wielu miesięcy. Policja finalizuje plany bezpieczeństwa, służby porządkowe upiększają miasto, biznesy i hotele zacierają ręce, a manifestanci przygotowują się do protestów. Chicagowianie z kolei szykują się na niedogodności i utrudnienia w swoim codziennym życiu.
Co, gdzie i kiedy?
Krajowa Konwencja Demokratów (Democratic National Convention, DNC) potrwa od poniedziałku, 19 do czwartku, 22 sierpnia. Podczas konwencji wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamala Harris oficjalnie zaakceptuje nominację swojej partii w listopadowych wyborach na prezydenta.
Oficjalne obrady i przemówienia będą odbywać się w United Center – hali sportowo-widowiskowej w dzielnicy Near West Side, zaś oficjalne imprezy biznesowe, spotkania i briefingi będą miały miejsce w McCormick Place – największym centrum wystawienniczym w kraju, znajdującym się w rejonie dzielnicy South Loop. W tym roku przewodniczącą DNC jest pochodząca z Chicago Minyon Moore, była dyrektor ds. politycznych w Białym Domu w administracji prezydenta Billa Clintona.
Strefy bezpieczeństwa
United Center i McCormick Place objęte są dwiema strefami bezpieczeństwa – pierwsza, bliżej obiektów, w której dozwolony jest jedynie ruch pieszy ze wstępem dla akredytowanych delegatów oraz mediów, oraz zewnętrzna strefa, w której dozwolony jest ruch pojazdów, lecz podlegają one kontroli.
W przypadku United Center granice obu stref przebiegają mniej więcej od ulic Washington na północy do Jackson na południu i od Hoyne na zachodzie do Paulina na wschodzie.
Strefy bezpieczeństwa wokół McCormick Place zaczynają się już od 18th Street na północy punktem kontrolnym pojazdów i dalej od 21st Street aż do autostrady Stevensona na południu oraz od S. Michigan na zachodzie do okolicy torów kolejowych na wschód od budynku.
Kontrole pojazdów wjeżdżających do zewnętrznych stref bezpieczeństwa rozpoczynają się już przed konwencją – w sobotę, 17 sierpnia wieczorem wokół United Center i w piątek, 16 sierpnia wieczorem wokół McCormick Place.
Goście
Według wstępnych planów i raportów medialnych, w poniedziałek, 19 sierpnia, pierwszym dniu konwencji, przemawiać ma prezydent Joe Biden oraz była sekretarz stanu Hillary Clinton. We wtorek, 20 sierpnia ma przemawiać były prezydent Barack Obama, w środę – kandydat Demokratów na wiceprezydenta Tim Walz oraz były prezydent Bill Clinton. Konwencję ma zamknąć w czwartek, 22 sierpnia swoim przemówieniem Kamala Harris – kandydatka Demokratów na prezydenta.
Bezpieczeństwo
Na kilka dni przed DNC miejskie i federalne służby bezpieczeństwa zapewniły, że są dobrze przygotowane do ochrony uczestników konwencji, pokojowych demonstracji, ale też dzielnic miasta oraz ich mieszkańców. Ostrzegli jednak chicagowian przed możliwymi zakłóceniami w ich codziennej rutynie.
Szef chicagowskiej policji Larry Snelling powiedział na konferencji prasowej we wtorek, 13 sierpnia, u boku liderów z federalnej służby Secret Service oraz miejskich służb ds. zarządzania kryzysowego, że na terenach wokół lokalizacji konwencji policja będzie miała „oczy i uszy otwarte”. Wtórował mu szef chicagowskiego oddziału Secret Service Derek Mayer. Plany zapewnienia bezpieczeństwa podczas DNC były przygotowywane od ponad roku.
Choć największe utrudnienia odczują mieszkańcy dzielnic Near West Side oraz South Loop, według dyrektora miejskiej agencji ds. zarządzania kryzysowego (Office of Emergency Management and Communications, OEMC) Jose Tirado wszyscy chicagowianie powinni przygotować się na zakłócenia. Zaleca się wczesne planowanie, uwzględnienie dodatkowego czasu na dojazdy, wyznaczenie alternatywnych tras, a także korzystanie z komunikacji publicznej.
Protesty
Pierwszym wyzwaniem dla służb bezpieczeństwa będzie masowy propalestyński protest zaplanowany na poniedziałek, pierwszy dzień konwencji, w Union Park, oddalonym o pół mili od United Center. Organizatorzy przewidują na wiecu nawet 25 tys. osób, które następnie mają przemaszerować po zatwierdzonej trasie w okolicę United Center.
Przez cały czas trwania konwencji można się spodziewać bardziej i mniej zorganizowanych protestów i licznych zgromadzeń.
Snelling zapewnił po raz kolejny, że pokojowi demonstranci korzystający z praw wynikających z Pierwszej Poprawki do Konstytucji USA będą objęci ochroną, lecz osoby dopuszczające się wandalizmu i przemocy zostaną aresztowane. Zapewnił również, że mimo koncentracji policji na konwencji, funkcjonariusze nie zaniedbają patrolowania dzielnic i ochrony całego miasta.
Transport publiczny
Na czas konwencji koleje Metra uruchomiły połączenie wahadłowe między lotniskiem O’Hare a dworcem kolejowym Union Station w centrum Chicago. Stacja Metry znajduje się przy wypożyczalni samochodów na O’Hare. Pociągi kursują co godzinę. Czas dojazdu z lotniska do centrum wynosi około 35 minut. Serwis będzie dostępny od 12 do 30 sierpnia, również w weekendy. Bilet w jedną stronę kosztuje 3,75 dol.
Miejska kolejka i i autobusy CTA mają kursować normalnie, lecz trasy autobusów kursujących w rejonie United Center oraz McCormick Place będą przekierowane. Dotyczy to autobusów: 20, 50, 126, 3, 1, 4, 192 i 21. Szczegóły można sprawdzić na stronie: transitchicago.com/dnc/
Migranci
Do czwartku, 15 sierpnia (gdy oddawaliśmy naszą gazetę do druku), nie spełniły się najgorsze obawy miejskich liderów dotyczące masowego napływu nowych migrantów do Chicago. Wysyłanie do Chicago kolejnych autobusów z migrantami, którzy przekroczyli południową granicę, zapowiadał jeszcze niedawno gubernator Teksasu Greg Abbott, w ramach odwetu wymierzonego w miasta sanktuaria i krajową politykę imigracyjną prezydenta Bidena. Przybycie dużej liczby migrantów do Chicago w czasie DNC mogłoby dodatkowo wywołać zamieszanie i skompromitować Demokratów.
Jeszcze pod koniec lipca miejscy liderzy mówili, że Abbott może przysłać do Chicago nawet 25 tysięcy migrantów, oprócz ponad 40 tys., którzy przybyli już od sierpnia 2022 r. Według zastępczyni burmistrza ds. imigracji, Beatriz Ponce de León, Chicago jest gotowe, nawet jeśli migranci przybędą w ostatniej chwili, w czasie konwencji. Jak zapewniła, miejskie schroniska są przygotowane do sprawnego przyjęcia migrantów, a jeśli zabraknie dla nich miejsc, jest plan uruchomienia dodatkowych, doraźnych noclegowni.
Upiększanie miasta
W dniach poprzedzających konwencję trwały ostatnie zabiegi upiększania miasta: koszenie trawy, sadzenie kwiatów, przycinanie drzew, sprzątanie ulic, naprawa nawierzchni, malowanie słupów, instalacja nowych znaków i tablic na przystankach autobusowych. Ulepszenia są najbardziej zauważalne na kilku milach kwadratowych w centrum Chicago – na wschód od United Center do jeziora Michigan i od Gold Coast na północy do South Loop na południu. Są też większe projekty, jak dokończony w ekspresowym tempie i już otwarty nowy przystanek zielonej linii CTA przy Damen i Lake, w sąsiedztwie United Center.
Dla mieszkańców okolic śródmieścia dość zauważalnym i komentowanym zabiegiem było usunięcie w lipcu jednego z największych i najbardziej widocznych obozowisk namiotowych osób bezdomnych – między ulicą Desplaines a wjazdem na autostradę Dana Ryana w South Loop. Według władz, około 30 mieszkających tam osób zgodziło się przeprowadzić do miejskiego schroniska dla bezdomnych w dawnym hotelu w centrum Chicago. Nie jest jasne, jak długo tam pozostaną, a teren dawnego obozowiska został już odgrodzony wysoką siatką.
Korzyści dla Chicago
Liderzy branży turystycznej mają nadzieję, że sukces konwencji i obecność w Chicago około 15 tys. członków światowych mediów przyczyni się do wykreowania pozytywnego wizerunku miasta. Ma on zastąpić doniesienia o przestępczości, które w ostatnich latach zdominowały przekazy medialne dotyczące Wietrznego Miasta. Zdaniem władz Chicago, oferta turystyczna naszego miasta jest bogata, branża hotelowa sprawnie podniosła się po pandemii, zaś pora roku sprawia, że uroki Chicago prezentują się jeszcze bardziej okazale. Miasto liczy też na korzyści ekonomiczne i finansowe, przekładające się na wiele milionów dolarów.
Konwencje w Chicago
Nie po raz pierwszy Chicago jest gospodarzem partyjnego zjazdu. Przez ponad sto lat, od 1860 do 1968 roku, Chicago było gospodarzem 24 konwencji – zarówno Partii Demokratycznej, jak i Republikańskiej.
Niektóre konwencje w Chicago miały szczególnie historyczne znaczenie. To tutaj w 1860 r. nominowano Abrahama Lincolna jako kandydata na prezydenta. Podczas konwencji w 1912 r. doszło do ideologicznej bitwy między dwoma Republikanami, Theodorem Rooseveltem i Williamem Howardem Taftem. Konwencja Demokratów w 1968 r. przeszła do historii pod znakiem zamieszek i protestów przeciw wojnie w Wietnamie. Doszło do starć policji z manifestantami, a dodatkowo strajk elektryków zakłócił przekaz medialny. Wielu dziennikarzy zostało rannych. Chaos poważnie uszkodził reputację Chicago. Konwencja Demokratów powróciła do Chicago w 1996 r. Wówczas w nowo otwartym United Center Partia Demokratyczna mianowała Billa Clintona na kandydata na prezydenta.
28 lat później Konwencja Demokratów wraca w to samo miejsce, do chicagowskiego United Center w historycznych okolicznościach. Nominację Demokratów na urząd prezydenta oficjalnie przyjmuje na tej konwencji kandydatka o mieszanej rasie – pochodzenia indyjsko-jamajskiego, na którą nie głosowali wyborcy w prawyborach, lecz która została desygnowana przez swoją partię, po wycofaniu się ze starań o reelekcję prezydenta Joe Bidena. Kamala Harris, jeśli wygra z Donaldem Trumpem w listopadowych wyborach powszechnych, będzie nie tylko pierwszą kobietą na urzędzie prezydenta, ale też pierwszą osobą rasy czarnej i azjatyckiej. Bez względu na to, jak przebiegnie Democratic National Convention w Chicago, już jesteśmy świadkami historii.
Joanna Marszałek[email protected]
Zdjęcia: Peter Serocki[email protected]
