Pierwszy w tym roku przypadek zakażenia wirusem Zachodniego Nilu w Illinois został wykryty w powiecie Cook. Zachorowała 60-letnia osoba na przedmieściach – poinformował w środę stanowy Departament Zdrowia Publicznego. Wirus jest przenoszony przez komary.
60-letnia kobieta, mieszkająca na przedmieściach powiatu Cook, zachorowała po zakażeniu wirusem West Nile w połowie czerwca. To pierwszy w tym sezonie przypadek zachorowania na gorączkę Zachodniego Nilu w Illinois – podał w środowym komunikacie 17 lipca stanowy Departament Zdrowia Publicznego stanu Illinois (Illinois Department of Public Health, IDPH).
Do tej pory obecność wirusa Zachodniego Nilu, który przenoszony jest na człowieka przez komary, potwierdzono u ptaków w 33 powiatach Illinois. Zazwyczaj doniesienia o zachorowaniach pojawiają się pod koniec czerwca lub na początku lipca, a szczyt zachorowań przypada na sierpień i wrzesień. Następnie liczba przypadków systematycznie maleje wraz ze spadkiem temperatury.
W 2023 roku w Illinois zgłoszono 119 przypadków zakażenia wirusem Zachodniego Nilu, w porównaniu do 34 przypadków w 2022 roku. Zanotowano również sześć zgonów związanych z wirusem. Rok wcześniej, w 2022 roku, zmarło siedem osób z powodu gorączki Zachodniego Nilu.
Na poważne skutki gorączki Zachodniego Nilu najbardziej narażone są osoby powyżej 60. roku życia oraz te z osłabionym układem odpornościowym, a także małe dzieci. U większości zarażonych infekcja przebiega łagodnie lub bezobjawowo. W przypadku rozwinięcia choroby, objawy mogą pojawić się w ciągu 2-15 dni i obejmować gorączkę, bóle głowy, wymioty, bóle mięśni oraz wysypkę na klatce piersiowej, brzuchu i plecach. Jednak około 80 proc. zakażonych osób nie odczuwa żadnych symptomów.
(tos)