Dwie osoby nie żyją, a trzecia została ranna w dwóch oddzielnych strzelaninach, do których doszło w nocy z wtorku na środę na chicagowskich drogach szybkiego ruchu. Policja podejrzewa, że jedna ze strzelanin była wywołana furią drogową.
Według policji stanowej Illinois, pierwsza strzelanina miała miejsce tuż po godzinie 2 nad ranem w rejonie połączenia autostrad I-55 i I-94 w okolicy Halsted St. Policja przybyła tam do wypadku z udziałem jednego pojazdu i na miejscu znalazła śmiertelnie postrzeloną osobę.
Do drugiej strzelaniny doszło po godzinie 2.30 am w rejonie 95th Street i Stoney Island Avenue na dalekim południu Chicago. Według policji stanowej kierowca pojazdu holującego udzielał pomocy po wypadku z udziałem dwóch samochodów, kiedy na miejscu wywiązała się kłótnia, w rezultacie której doszło do strzelaniny. Policja podała, że jedna osoba zmarła na miejscu zdarzenia, a druga trafiła do szpitala z obrażeniami.
W obu przypadkach na kilka godzin wstrzymano ruch na autostradach na czas śledztwa. W środę tożsamość ofiar nie była znana.
(jm)