Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 26 listopada 2024 12:45
Reklama KD Market

ME 2024 - szlagier Hiszpania kontra Włochy na deser kolejnego dnia turnieju

ME 2024 - szlagier Hiszpania kontra Włochy na deser kolejnego dnia turnieju
Broniący tytułu Włosi rozpoczęli tegoroczne Euro od zwycięstwa nad Albanią fot. Daniel Del Zenarro/EPA-EFE/Shutterstock

Czwartek na piłkarskich mistrzostwach Europy zapowiada się niezwykle interesująco, a każdy mecz ma swoje smaczki i podteksty. Na czoło wybija się hit fazy grupowej i jednocześnie spotkanie o prymat w grupie B między Hiszpanią a Włochami, ale potyczka Anglii z Danią niewiele mu ustępuje.

Hiszpanie i Włosi to wielkie piłkarskie nacje, które mogą poszczycić się sukcesami także w mistrzostwach Europy. Ci pierwsi triumfowali trzykrotnie (1964, 2008, 2012) i obok Niemców są najbardziej utytułowaną drużyną w historii. Italia dwukrotnie sięgnęła po prymat na kontynencie - w 1968 i 2021 roku, więc występuje w roli obrońcy tytułu.

Pojedynek w Gelsenkirchen (godz. 21) będzie już 40. konfrontacją tych jedenastek. Bilans jest bardzo wyrównany - 14 zwycięstw Hiszpanii, tyle samo remisów i 11 wygranych "Azzurrich".

Konfrontacja tych zespołów to jednak "stały fragment gry" ostatnich edycji ME. W 2008 roku w ćwierćfinale Hiszpanie wygrali po karnych, a później sięgnęli po tytuł. Historia powtórzyła się, a nawet "podwoiła" w 2012 roku - najpierw w fazie grupowej w Gdańsku było 1:1, ale w finale w Kijowie "La Roja" rozbiła przeciwnika 4:0, triumfując w ME po raz drugi z rzędu.

Włosi wzięli rewanż w 1/8 finału Euro 2016 we Francji, wygrywając 2:0, a w 2021 roku w półfinale lepsi okazali się w konkursie rzutów karnych.

W Niemczech obie drużyny zaczęły od zwycięstw - przebudowana i odmłodzona przez trenera Luisa de la Fuente Hiszpania wygrała z Chorwacją 3:0, a Italia pod wodzą charyzmatycznego Luciano Spallettiego pokonała Albanię 2:1.

Drugie spotkanie tej kolejki grupy B - między Chorwacją i Albanią - odbyło się w środę i zakończyło remisem 2:2, więc zwycięzca szlagieru zapewni sobie pierwsze miejsce w tabeli.

Zanim na boisko w czwartkowy wieczór wyjdą piłkarze Hiszpanii i Włoch dwa mecze rozegrają zespoły grupy C - o godz. 15 w Monachium Słowenia zmierzy się z Serbią, a trzy godziny później we Frankfurcie Dania spotka się z Anglią.

Słoweńcy zaczęli udział w Euro 2024 od remisu z Danią 1:1, co sprawia, że w tym roku pozostają niepokonani, a w ostatnich 22 występach doznali tylko dwóch porażek. Z Serbią, z którą niegdyś tworzyli jedno państwo, grają głównie na remis.

Serbowie na otwarcie turnieju ulegli 0:1 Anglikom, których teraz w rewanżu za półfinał poprzedniego Euro czeka starcie z Duńczykami.

W kadrze Danii jest łącznie 10 zawodników występujących na co dzień w Anglii. Jednym z nich jest Christian Eriksen, który w poprzednich ME doznał zawału serca na boisku, a powrót na mistrzostwa Europy uczcił golem wbitym Słowenii.

Anglicy mają już trzy punkty, nie stracili bramki, ale po debiucie w Niemczech zebrali więcej gorzkich ocen niż pochwał.

"To kadra warta półtora miliarda euro. Nie przystoi jej grać w taki sposób" - ocenił jeden z niemieckich ekspertów.

Nie zmienia to faktu, że wygrana z Danią w czwartek we Frankfurcie zapewni ekipie "Trzech Lwów" udział w 1/8 finału.

(PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama