Wybory samorządowe przebiegają spokojnie, ale jak zawsze zdarzają się incydenty, związane z członkami komisji pod wpływem alkoholu, czy zniszczeniem plakatów - przekazał w niedzielę rano przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak. Szefowa KBW Magdalena Pietrzak zaapelowała o jak najwcześniejsze zagłosowanie, by uniknąć wieczornych kolejek.
Kierownictwo PKW przedstawiło informację dot. ciszy wyborczej i niedzielnego głosowania w tegorocznych wyborach samorządowych podczas konferencji o godz. 10., w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej w Warszawie.
"Wybory przebiegają spokojnie, ale zawsze zdarzają się incydenty. Według ostatniego meldunku z Komendy Głównej Policji (...) jeżeli chodzi o przestępstwa, odnotowano w tej chwili siedem zdarzeń; dotyczy to bezprawnego naruszenia swobody głosowania, czy kradzieży, ewentualnie zniszczenia rzeczy. Ponadto, jeżeli chodzi o wykroczenia, to odnotowano 212 działań, przy czym dotyczy to takich wykroczeń jak naruszenie ciszy wyborczej, prowadzenie agitacji" - przekazał przewodniczący PKW.
Marciniak zwrócił uwagę na przypadki członków komisji wyborczych, którzy przyszli do pracy pod wpływem alkoholu; wskazał na przypadek z Białegostoku, gdzie przewodniczący obwodowej komisji wyborczej miał był pod wpływem alkoholu, oraz przypadek z Płocka, gdzie członkini komisji miała rekordowe 3,45 promila.
Wśród innych incydentów Marciniak wskazał zdarzenie w okręgu lubelskim, gdzie w sobotę doszło do próby agitacji lub korupcji wyborczej - jak mówił szef PKW, do składającej zawiadomienie "przyjechał znany jej osobnik, dał jej cztery sztuki piwa oraz czekoladę, mówiąc, że to jest za głos oddany na partnerkę wręczającego, która kandyduje do rady gminy". "Osobnik został zatrzymany i osadzony" - dodał Marciniak. Zwrócił również uwagę na zawiadomienia dot. zniszczenia materiałów wyborczych w Krakowie, a także incydent, gdzie nieustalony sprawca zniszczył plakat wyborczy przez namalowanie na nim swastyki.
Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak została natomiast zapytana o wadliwe karty wyborcze, których zdjęcia pojawiają się w niedzielę w mediach społecznościowych. "Wczoraj już była taka informacja, która się gdzieś tam pojawiała również w mediach w Warszawie. Była taka sytuacja, że jedna z kart do sejmiku była źle przycięta" - powiedziała Pietrzak na konferencji prasowej PKW.
Dodała, że chodzi o jedną paczkę 500 szt. kart. Podkreśliła, że w tym przypadku zadziałały wszystkie procedury. "Dziś rano też mieliśmy takie informacje w kilku gminach, że dopiero wtedy zauważyły komisję, że nie zgadza się coś na karcie" - powiedziała Pietrzak. Dodała, że także w tych przypadkach został zarządzony dodruk i dowiezienie kart.
Dopytywana o to, czy gdziekolwiek z opóźnieniem zaczęło się głosowanie, odpowiedziała, że był jeden taki przypadek w Warszawie, kiedy lokal był z opóźnieniem otwarty, bo nie było członka komisji, prawdopodobnie nie miał klucza od tego lokalu. Dodała, że zostało to szybko naprawione, a lokal został otwarty. Marciniak dodał, że obecnie nie ma sygnałów wskazujących, że cisza wyborcza miałaby zostać przedłużona.
Pietrzak zaapelowała również do wyborców, by udali się zagłosować do komisji jak najwcześniej, by uniknąć kolejek przed końcem głosowania wieczorem. "Musimy pamiętać, że w tych obwodowych komisjach, które mają taką sytuację, że zbyt duża liczba wyborców przychodzi przed zamknięciem lokalu, to komisja musi się potem podzielić. Część komisji musi pilnować kolejki, żeby nikt, kto przybył po 21. nie mógł zagłosować" - tłumaczyła, podkreślając, że mogą zagłosować tylko ci, którzy przybyli do lokalu wyborczego przed 21.
Przewodniczący PKW podał również liczby dotyczące tegorocznych wyborów samorządowych. Jak wskazał, w wyborach zostanie wybranych blisko 47 tys. radnych różnych szczebli samorządu i 2,5 tys. włodarzy gmin, w tym 1464 wójtów, 906 burmistrzów i 107 prezydentów miast. "Utworzono 31 456 obwodów głosowania, a liczba wyborców (osób uprawnionych do głosowania - PAP) wynosi 29 037 073 osób. Liczba wyborców głosujących korespondencyjnie wynosi 5 461 (...) Z kolei liczba wyborców głosujących przez pełnomocnika wynosi 31 921" - przekazał.
"W 412 gminach wybór na wójta, burmistrza, czy prezydenta miasta to jest de facto referendum, bo mamy jednego kandydata, czyli głosowanie jest +tak+ lub +nie+" - dodał Marciniak. Szef PKW wskazał również, że do sejmików wojewódzkich wybieramy 552 radnych, do rad powiatu - 6 170 radnych, a do rad gmin do 20 tys. mieszkańców - 32 370 osób. W większych gminach natomiast wybranych zostanie 7 046 radnych. W Warszawie do rad dzielnic wybranych ma natomiast zostać 420 osób.
Kolejna konferencja prasowa PKW