Piotr Żyła, Maciej Kot, Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł zajęli czwarte miejsce w drużynowym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Lahti. Wygrali Norwegowie, przed Austriakami i Niemcami. To drugi w tym sezonie konkurs drużynowy. W styczniu w Zakopanem najlepsza była Austria. Polska zajęła szóste miejsce.
Norwegia zwyciężyła zdecydowanie - Austrię wyprzedzili o 25,7 pkt, Niemcy o 53 pkt, a Polskę o 89,6 pkt.
Konkurs pozbawiony był większych emocji, bo taka kolejność była już na półmetku. W finałowej serii Norwegowie jeszcze powiększyli przewagę.
Zaskoczeniem jest dopiero siódma pozycja Słoweńców, których wyprzedzili jeszcze Japończycy, z 51-letnim Noriakim Kasaim w składzie, oraz Finowie.
Polacy mają powody do zadowolenia, a szczególnie Zniszczoł. Blisko 30-letni zawodnik po raz pierwszy w karierze skakał w konkursie drużynowym jako ostatni i z roli lidera wywiązał się doskonale. Uzyskał 127,5 oraz 130 m i w nieoficjalnej indywidualnej klasyfikacji znalazł się na trzecim miejscu. Lepsi byli tylko Austriak Jan Hoerl (131 i 134 m) i Norweg Marius Lindvik (130,5 i 122 m).
Stoch (123,5 i 124 m) miał 14. rezultat, 18. wynik uzyskał Żyła (126,5 i 121 m), a 28. Kot (111,5 i 119 m).
To był drugi w tym sezonie konkurs drużynowy. W styczniu w Zakopanem najlepsza była Austria. Polska zajęła szóste miejsce.
W niedzielę w Lahti odbędzie się konkurs indywidualny. Na godzinę 14.30 zaplanowano kwalifikacje, a konkurs rozpocznie się o 16.
(PAP)