Przywództwo i solidarność Polski stanowią różnicę w sprawie Ukrainy - powiedział podczas spotkania z szefem MSZ Radosławem Sikorskim sekretarz stanu Antony Blinken. Wyraził też zadowolenie ze zgody węgierskiego parlamentu na akcesję Szwecji do NATO.
"Jesteśmy tu, by zapewnić, że Ukraina będzie mogła +stać o własnych siłach+ wojskowo, gospodarczo i demokratycznie przez wiele, wiele lat (...) Polskie przywództwo, polska solidarność stanowi różnicę na Ukrainie" - powiedział Blinken podczas powitania obydwu delegacji w Departamencie Stanu.
Szef amerykańskiej dyplomacji odniósł się także do decyzji węgierskiego parlamentu o ratyfikacji akcesji Szwecji do NATO, wyrażając nadzieję na szybką, ostateczną finalizację procesu.
"To tylko po raz kolejny podkreśla, jaką strategiczną klęską była decyzja Rosji, by ponownie najechać Ukrainę. Sojusz NATO jest dziś silniejszy i większy, Ukraińcy są bardziej zjednoczeni, niż kiedykolwiek w swoim sprzeciwie wobec Rosji, a Europa pokazała niezwykłą solidarność" - mówił Blinken.
Sikorski wyraził wdzięczność Stanom Zjednoczonym za pomoc Ukrainie, w tym amerykańskim służbom wywiadowczym za uprzedzanie o inwazji.
"Cieszę się na rozmowę (...) o tym, co możemy zrobić, by zapewnić, by Putin nie podbił Ukrainy, bo to byłaby katastrofa, nie tylko dla Ukrainy, ale dla Polski i Zachodu" - powiedział Sikorski. Zwrócił też uwagę, że Polska konsekwentnie wywiązuje się ze zobowiązań z kolejnych szczytów NATO, a obecnie jest liderem, jeśli chodzi o wydatki na obronność.
Obaj politycy zapowiedzieli, że rozmowy będą dotyczyć również nadchodzącej "bardzo ważnej" wizyty polskiego prezydenta i premiera w Białym Domu. (PAP)
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński