Filip Dolegiewicz, wychowanek, działającego przy Związku Narodowym Polskim Midwest Fencing Club, do swoich licznych sukcesów, dorzucił kolejny. W Pucharze Świata w szabli, który odbył się w stolicy Gruzji Tbilisi, zajął ósme miejsce w turnieju indywidualnym, a z reprezentacją USA stanął na najniższym stopniu podium.
W drodze do ćwierćfinału pokonał rywali klasyfikowanych na 10 i 12 miejscu w światowym rankingu. W pojedynku o półfinał na jego drodze stanął legendarny Aron Szilagyi. 34-letni Węgier, który w swojej karierze został trzykrotnym mistrzem olimpijskim i dwukrotnym mistrzem świata, wygrał z o dziesięć lat młodszym Polakiem, reprezentującym USA, ale zwycięstwo nie przyszło mu łatwo.
Do rewanżu może dojść podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, bowiem dobry start Dolegiewicza w Tbilisi przełożył się na sporą ilość punktów w rankingu najlepszych amerykańskich szablistów. Aktualnie zajmuje on premiowane olimpijskim startem czwarte miejsce. O tym, czy go utrzyma, zadecydują dwa kolejne turnieje Pucharu Świata, które odbędą się one w marcu we włoskiej Padwie i Budapeszcie.
Ósme miejsce w Gruzji potwierdza ciągły i systematyczny sportowy rozwój Filipa. Pierwsze sukcesy odnosił jako kadet, zdobywając mistrzostwo USA i czołowe miejsce w mistrzostwach świata. Później powtarzał te sukcesy, będąc juniorem, m.in. zdobywając złoty medal mistrzostw USA w Kansas City. Coraz śmielej poczynał sobie także wśród seniorów, awansując w krajowym rankingu do ścisłej czołówki. To sprawiło, że stał się najmłodszym amerykańskim szablistą startującym w Pucharze Świata, biorąc udział w turniejach tego cyklu w Chile, Algierii, Tunezji, Bułgarii i w wielu innych miejscach globu.
Szermiercze sukcesy Filipa w powiązaniu z bardzo dobrymi wynikami w nauce, sprawiły, że otrzymał on sportowe stypendium Harvard University. Przez cztery lata był twarzą zespołu szablistów tej renomowanej amerykańskiej uczelni, zdobywając dla niej mistrzowskie tytuły NCAA zarówno indywidualne, jak i drużynowe. W sezonie 2022-23 pobił też rekord uczelni, wygrywając 42 pojedynki, przy zaledwie 11 porażkach.
W ubiegłym roku skończył na Harvard University Ekonomię i Computer Science. Przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie wspólnie z amerykańską kadrą szablistów przygotowuje się do kolejnych zawodów Pucharu Świata i paryskich igrzysk. Jeżeli otrzyma olimpijską nominację, będzie pierwszym polonijnym sportowcem w Chicago, który dostąpi tego zaszczytu.
Dariusz Cisowski