Śląsk przegrał ze Stalą Mielec 0:1, a Radomiak uległ Pogoni Szczecin 0:4 w piątkowych meczach 21. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Prowadzący po pierwszej części sezonu zespół z Wrocławia, podobnie jak plasujący się w środku tabeli radomianie doznali drugich na wiosnę porażek.
Podopieczni trenera Jacka Magiery przed tygodniem, na otwarcie piłkarskiej wiosny, także przed własną publicznością przegrali z Pogonią 0:1, co kosztowało ich utratę pozycji lidera tabeli na rzecz Jagiellonii Białystok.
W piątek Śląsk również został pokonany - jedynego gola tuż przed przerwą uzyskał najlepszy snajper mielczan Ilia Szkurin. Białorusin ma już na koncie 10 trafień i w klasyfikacji ligowych strzelców ustępuje jedynie kapitanowi drużyny z Wrocławia Erikowi Exposito - 14.
To piąte ligowe starcie tych drużyn bez zwycięstwa Śląska. Stal wygrała w tym czasie trzykrotnie, a dwa razy padł remis.
Śląsk z dorobkiem 41 punktów pozostał na drugiej pozycji w tabeli. Tyle samo ma Jagiellonia, która w sobotę podejmie czwartego Lecha Poznań - 36.
Stal po drugim wiosennym zwycięstwie z 28 pkt jest ósma w tabeli.
Jeszcze wyraźniejszy falstart niż ekipa z Wrocławia zaliczył Radomiak. Jego bilans w drugiej części sezonu to dwie porażki, trzy czerwone kartki i 0-10 w bramkach.
Po ubiegłotygodniowym 0:6 na stadionie Cracovii radomianie w piątek ulegli przed własną publicznością Pogoni 0:4. Dwa gole uzyskał Norweg Fredrik Ulvestad, jednego Kamil Grosicki i debiutujący w ekstraklasie 18-latek Patryk Paryzek.
W 31. minucie czerwoną kartką za faul został ukarany bramkarz Radomiaka Gabriel Kobylak i ta sytuacja miała spory wpływ na przebieg spotkania, choć już wcześniej goście prowadzili.
"Portowcy" dzięki kompletowi punktów w dwóch występach mają ich teraz 36 i przesunęli się na trzecią pozycję. Radomiak z 24 plasuje się 12. miejscu.
Pozostałych siedem spotkań 21. serii w sobotę, niedzielę i poniedziałek.
(PAP)