Polscy bojerowcy pokazali w estońskiej Parnawie, że są dominatorami w tej dyscyplinie sportu i zajęli całe podium mistrzem Europy. Triumfował Michał Burczyński, wyprzedzając Łukasza Zakrzewskiego i Jarosława Radzkiego.
Tym samym biało-czerwoni powiększyli dorobek medalowy w czempionacie Starego Kontynentu do 67, w tym 21 złotych, 26 srebrnych i 20 brązowych.
W ślady starszych kolegów poszedł w mistrzostwach Europy juniorów Kacper Worek, zajmując w stawce 22 startujących miejsce na najniższym stopniu podium.
"Myślałem oczywiście o miejscach na podium w mistrzostwach świata i Europy, ale nie spodziewałem się, że z Parnawy wywiozę dwa złote medale, a bogatą kolekcję z najważniejszych imprez wzbogacę do 25, w tym siedmiu złotych" - powiedział Michał Burczyński, który w sobotnich wyścigach zajął dwukrotnie pierwsze i raz trzecie miejsce.
W mistrzostwach Europy wystartował po raz pierwszy w historii tej dyscypliny reprezentant Chin Qlguang Wang, plasując się w grupie brązowej z udziałem 45 bojerowców, na 30. miejscu. Wcześniej zadebiutował w mistrzostwach świata.
W ekipie biało-czerwonych w ME wystartował 80-letni Janusz Taber, który przed 50 laty wystąpił w mistrzostwach świata na Zalewie Zegrzyńskim. W sobotę mistrzostwa Europy ukończył na 41. miejscu w grupie srebrnej, w której rywalizowało 45 zawodników.