Piotr Żyła jest szósty, Aleksander Zniszczoł dziewiąty, Dawid Kubacki 18., a Paweł Wąsek 29. po pierwszym dniu mistrzostw świata w lotach narciarskich w austriackim Bad Mitterndorf. Prowadzi Słoweniec Timi Zajc przed Austriakiem Stefanem Kraftem i Norwegiem Johannem Andre Forfangiem.
Żyła skoczył 218 m i 220,5 m, co dało mu 410,2 pkt. Zniszczoł uzyskał 223 m i 215,5 m - 400,1 pkt, Kubacki 205,5 m i 203 m - 365,9 pkt, a Wąsek - 204,5 m i 147,5 m - 285,6 pkt. Wąsek zepsuł drugi skok i w drugiej serii wyprzedził tylko Japończyka Rena Nikaido, który został zdyskwalifikowany.
"Poza lądowaniem było wszystko dobrze. Nie mam wysokich oczekiwań. Przyjechałem się tu dobrze bawić. Cieszę się, że mogę tu skakać, bo miałem dziś z tego dużo radości, a to jest dla mnie najistotniejsze" - powiedział Żyła w wywiadzie dla TVP Sport.
Piątkowe zawody były najlepsze w wykonaniu biało-czerwonych, gdyż pierwszy raz w sezonie znaleźli się w pierwszej dziesiątce.
"Czasem trzeba sobie wszystko poukładać w głowie i zredukować oczekiwania wobec siebie, bo to najbardziej blokuje. Należy robić to, co jest najistotniejsze i czerpać z tego radość. Na mamuciej skoczni trzeba mieć szybkość. To jest najważniejsze" - dodał najlepszy z Polaków.
Reprezentacja Polski mogła wystawić w MŚ czterech zawodników. Po porannych treningach trener Thomas Thurnbichler zdecydował, że w konkursie indywidualnym nie wystartuje Kamil Stoch.
Zajc prowadzi z notą 435,8 pkt po skokach na 228,5 i 227 metrów. Drugi jest Kraft, który skoczył 225,5 m i 219 m - 423,5 pkt, a trzecie miejsce zajmuje Forfang - 222 m i 220 m - 418,7 pkt.
Za podium plasują się Niemiec Andreas Wellinger (418,2 pkt) i Słoweniec Lovro Kos (411 pkt). Dużym zaskoczeniem jest obecność Niko Kytosaho w czołowej dziesiątce. Fin zajmuje siódme miejsce po skokach na 232,5 i 218,5 metrów, które dały mu 409,5 pkt.
Poniżej oczekiwań spisują się Norwegowie. Broniący tytułu Marius Lindvik plasuje się na 17. pozycji. Halvor Egner Granerud został zdyskwalifikowany w pierwszej serii.
W sobotę odbędzie się trzecia i czwarta seria konkursu indywidualnego. Mistrzem świata w lotach narciarskich zostanie skoczek, który będzie miał najwyższą łączną notę po czterech skokach. Na niedzielę zaplanowano zawody drużynowe.
(PAP)