Akademik "Jowita" zostaje; będą pieniądze na jego odnowienie – powiedział w czwartek, podczas spotkania z osobami okupującymi nieczynny dom studencki w centrum Poznania, minister nauki Dariusz Wieczorek. Wcześniej minister spotkał się z władzami Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
Remont "Jowity" powinien potrwać około 4 lat, będzie kosztował około 100 mln zł. Według pierwotnych planów, UAM chciało zbyć budynek, za pozyskane środki wybudować dom akademicki na 400 miejsc na Kampusie Morasko. W "Jowicie" po remoncie będzie mogło mieszkać około 200 studentów.
Okupacja DS Jowita w centrum Poznania trwała od piątku. Studenci sprzeciwiali się planom likwidacji akademika. Dom studencki został wyłączony z użytkowania; od obecnego roku akademickiego nie mieszkają w nim studenci. Władze uczelni informowały w ostatnich dniach, że szukają pieniędzy na remont obiektu, przypomniały też, że zrezygnowały z planów jego sprzedaży.
"Stoję po waszej stronie. Jestem absolutnie zwolennikiem tego, żeby studenci mieli dostęp do akademików. Jowita zostaje. Przy takich propozycjach, na jakie się władze uczelni zgodziły, jeszcze w tym roku wystąpią do nas z wnioskiem o środki finansowe na projekt techniczny i pozwolenie na budowę. Jak się zacznie proces projektowania, będzie pozwolenie na budowę, to będziemy po tej całej procedurze finansowej. Będą środki na to, żeby ten akademik odnowić" – zapowiedział minister nauki, zwracając się do studentów protestujących w obronie "Jowity".
Podczas briefingu minister podkreślił, że jego wizyta w Poznaniu dzień po odebraniu nominacji od prezydenta ma świadczyć o tym, jak nowy rząd będzie podchodził do spraw studentów, do spraw uczelni, do kadry naukowej.
"Dzisiaj na sali zobaczyłem setki młodych ludzi i tak sobie pomyślałem: no przecież oni powinni zostać w Polsce. Oni muszą się tutaj dobrze czuć, muszą mieć miejsce, gdzie będą studiować, gdzie będą mieszkać, wypoczywać. Po 15 października możecie wierzyć władzy: jeżeli przyjeżdża minister rządu Rzeczypospolitej i mówi, że +Jowita+ zostaje, to znaczy, że +Jowita+ zostaje. Uzgodniliśmy to oczywiście z panią rektor, bo tego się nie zrobi bez porozumienia z władzami uczelni" – wskazał.
Dariusz Wieczorek zapewnił, że ma pomysł na dofinansowanie kosztownej modernizacji "Jowity".
"Chcielibyśmy, by zapisy w ustawie o funduszu dopłat do budownictwa komunalnego, mieszkaniowego na wynajem były poszerzone o zapis dotyczący uczelni wyższych i akademików. Prawda jest taka, że ta sytuacja wyprzedziła trochę działania ministerstwa. Planowaliśmy w marcu - kwietniu przedstawić plan rządowy, jeżeli chodzi o rozbudowę i remonty akademików w Polsce. Ale to nie znaczy, że jeśli dzisiaj rozwiązaliśmy temat +Jowity+, to takiego programu nie będziemy przygotowywać" – powiedział minister nauki.
Dariusz Wieczorek przekazał, że już jest po rozmowach z koalicjantami w sprawie zmiany ustawy.
"Powiem więcej: projekt ustawy również mam. Zaraz po przyjęciu budżetu będę tę sprawę przedstawiał. Jest tu absolutnie wola, jeżeli chodzi o kwestie związane z akademikami, żeby takie rozwiązanie przyjąć - tym bardziej, że był to jeden z zapisów umowy koalicyjnej. W tym funduszu jest miliard złotych rocznie, jest możliwość finansowania do 80 proc. inwestycji, jeżeli chodzi o remonty i budowę nowych mieszkań komunalnych realizowanych przez samorządy. Jeżeli do tego dopiszemy akademiki, to będą te same zasady i te same reguły" – dodał.
Rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska podziękowała ministrowi za to, że zdecydował się tak szybko przyjechać do Poznania i pomóc w rozstrzygnięciu problemu "Jowity".
"Ja wiem, że państwo studenci, bo wyrażaliście to państwo bardzo dosadnie, nie wierzyliście w moje dobre intencje i w to, że staram się te sprawy załatwić, ale stało się tak, jak zaoferowałam. Zwróciłam się do ministerstwa o pomoc, dostaliśmy pomoc zewnętrzną, będziemy się o nią starać. Jutro lub w poniedziałek wyjdzie wniosek do ministerstwa" – powiedziała.
Minister nauki podkreślił, że będzie namawiał wszystkich rektorów uczelni w Polsce na budowę nowych akademików.
"Wtedy studenci nie będą musieli wynajmować mieszkań po 3 tys. zł miesięcznie, a będą mieli łatwy dostęp do tańszych akademików. Jestem pewny, że wszystkim nam zależy na tym, żeby w Polsce studenci mieli miejsce do studiowania, miejsce do zamieszkania w czasie studiów. Ten rząd stawia na edukację, na naukę" – zaznaczył.
Protestujący przekazali w czwartek ministrowi list otwarty. Znalazł się w nim m.in. postulat ponownego uruchomienia "Jowity" jako taniego, publicznego akademika.
"Żądamy zadeklarowania planu zapewnienia miejsc w akademiku dla co najmniej 10 proc. osób studiujących na każdej uczelni publicznej w Polsce. Ten odsetek winien rosnąć z biegiem czasu. Czynsze w akademikach powinny być obniżane i utrzymywane na najniższym możliwym poziomie. Istniejące akademiki powinny być remontowane i unowocześniane, a ich zasób powiększany" – zapisano w liście otwartym do ministra.
W piśmie znalazło się też żądanie zapewnienia wszystkim członkom społeczności każdej publicznej uczelni w Polsce dostępu do tanich, publicznych stołówek oraz pokojów socjalnych wyposażonych w sprzęt AGD, radykalnego podwyższenia kwot oraz progu przyznawania stypendium socjalnego i powiązania ich z waloryzowaną kwotą oraz umożliwienia studentom zrzeszonym w związkach zawodowych podjęcie strajku w razie naruszenia interesów lub praw studentów.
Protestujący domagają się też finansowania przez UAM utworzonego w "Jowicie" centrum społeczno-kulturowego, którym zarządzałby "demokratycznie wybrany komitet studentów i studentek zrzeszonych w związkach zawodowych".
"Dodatkowo domagamy się pisemnej gwarancji, że po ewentualnym opuszczeniu budynku żadnej z osób nie spotkają konsekwencje prawne w związku z udziałem w okupacji. Żądamy pisemnej odpowiedzi na list otwarty do 17 grudnia" – zapisano w liście do ministra.
Protestujący poinformowali, że zamierzają zostać w Jowicie do niedzieli. (PAP)
Autorzy: Rafał Pogrzebny, Anna Jowsa