U lepiej wykształconych osób choroby układu krążenia pojawiają się rzadziej, a jeśli już, to rozwijają się później. To wynik badania z udziałem aż 40 tys. Osób przeprowadzonego przez naukowców z chicagowskiego Northwestern University.
Szkolna nauka zaczyna się zwykle w dzieciństwie i kończy na relatywnie wczesnym etapie życia, jednak, jak się okazuje, może mieć ogromne znaczenie dla zdrowia wiele lat później.
Naukowcy z Northwestern University Feinberg School of Medicine w Chicago sprawdzili obejmujące 3 dekady dane na temat 40 tys. osób, aby sprawdzić, jak edukacja wpływa na ryzyko sercowo-krążeniowe.
Osoby, które nie ukończyły szkoły średniej były o 1,4 do 1,7 razy bardziej narażone na zdarzenie sercowo-naczyniowe, niż absolwenci college’u. Jednocześnie osoby lepiej wykształcone zapadały na tego typu choroby później.
„Edukacja wiąże się z dłuższym życiem w zdrowiu, chroniąc ludzi przed zdarzeniami krążeniowymi aż do późnego wieku” – mówi dr Jared W. Magnani, autor badania przedstawionego na łamach „JAMA Cardiology”. (PAP)