Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 19:24
Reklama KD Market

Szef KO Tusk: od tempa procesu powołania premiera zależy, kiedy i ile Polska dostanie pieniędzy z KPO

Szef KO Tusk: od tempa procesu powołania premiera zależy, kiedy i ile Polska dostanie pieniędzy z KPO
Donald Tusk fot. OLIVIER HOSLET/EPA-EFE/Shutterstock

Podczas spotkań w Brukseli usłyszałem, że czas w tej chwili jest bezcenny dla Polski. Od tempa procesu powołania premiera zależy, ile i kiedy Polska dostanie pieniędzy na KPO - mówił w czwartek w Brukseli lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk, który wziął udział w spotkaniu przywódców europejskich partii centroprawicowych.

Prezydent Andrzej Duda podsumowując w czwartek dwudniowe konsultacje z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie, poinformował, że terminem, który wstępnie zaplanował na pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji, będzie poniedziałek 13 listopada. Stwierdził też, że KO, Trzecia Droga i Lewica nie mają jeszcze formalnie zawartej koalicji, nie mają umowy koalicyjnej i nie mogą podać kandydatów na ministrów.

Tusk w czwartek pytany o tę kwestię podczas konferencji prasowej powiedział, że prezydent ma swoje uprawnienia i zadaniem polityka KO nie jest wpływanie na jego decyzje. Zaznaczył jednocześnie, że po tym, co w środę i czwartek usłyszał podczas spotkań w Brukseli, "czas w tej chwili jest bezcenny dla Polski".

"Dobrze byłoby nie przedłużać tego procesu ponad ewidentną potrzebę, ponieważ (...) od tempa zależy, ile i kiedy Polska dostanie pieniędzy (z KPO - PAP). To być może nie jest jedyna ważna czy najważniejsza rzecz, ale ja bardzo bym chciał, aby w polskiej polityce te praktyczne rzeczy też zaczęły odgrywać rolę, i dlatego dobrze byłoby, żeby nie było politycznych przepychanek, tylko proste, oczywiste decyzje, bo na końcu opłaci się to przede wszystkim Polakom" - ocenił.

Lider KO i kandydat opozycji na przyszłego premiera podkreślił, że należy wykorzystać "każdy dzień i każdą godzinę", bo pieniądze na KPO mogą przepaść, a po drugie, Polska musi wydać te "gigantyczne pieniądze" w ciągu dwóch lat, "więc każda zwłoka jest tutaj absolutnie nie do zaakceptowania".

Tusk powiedział, że "kiedy tylko powstanie nowy rząd i podejmie pierwsze decyzje, które będą wyraźnie wskazywały na przywracanie rządów prawa i porządku konstytucyjnego, to oczywiście w Europie wszyscy są jak najbardziej za tym, żeby Polska otrzymała jak najszybciej pieniądze".

Zaznaczył, że należy podjąć pierwsze decyzje i pierwsze kroki. "One powinny wystarczyć, żeby te środki natychmiast odblokowano" - wskazał Tusk.

Dopytywany o to, czy wystarczy tylko przedłożyć odpowiednie ustawy, powiedział: "Już wcześniej było wiadomo i być może państwo pamiętacie, że mimo że byłem w twardej opozycji do rządów PiS-u, to cały czas namawiałem, żeby wszystkie strony zrobiły wszystko co możliwe, żeby te pieniądze do Polski popłynęły".

"PiS i Kaczyński dobrze wiedzieli, że wystarczy być może przedłożyć propozycje zmian i te pieniądze by popłynęły. One mogą być zablokowane w każdej chwili, jeśli znowu się pojawią problemy z praworządnością w Polsce, ale mogły już płynąć, mogły być wydawane. Nie wiem, czy pamiętacie, ale w ostatnim momencie to prezydent zdecydował, żeby ustawę - która była traktowana jako pierwszy krok - żeby ją de facto zablokować, odsyłając do Trybunału Konstytucyjnego. Wiem, że to strasznie wszystko skomplikowane, ale konkluzja jest taka: jeśli prezydent szybko uzna fakt i realia, że były wybory ze znanym wszystkim wynikiem, że jest większość parlamentarna, i pozwoli utworzyć tej większości szybko rząd, to ja gwarantuję państwu, że to będzie oznaczało szybkie wypłacenie Polsce środków finansowych z KPO" - zapewnił przewodniczący KO.

Tusk zapewnił, że do odblokowania pieniędzy z KPO nie będzie potrzebne zakończenie procesu legislacyjnego. "Tuż po zmianie rządu wykonamy niezbędne kroki - one nie są zbyt skomplikowane ani czasochłonne - żeby Europa zobaczyła, że praworządność wraca do Polski, i pieniądze będą wypłacone tak szybko, jak to możliwe" - zapowiedział.

Wskazał, że jeżeli to on będzie sprawował urząd premiera, wykona niezbędne kroki bardzo szybko, "tak aby jeszcze w grudniu mogły być możliwe pierwsze wypłaty".

"Od lat wiadomo, że Europa chce, żeby Polska była w centrum wszystkiego, co istotne w Europie i na świecie. Wszyscy liderzy polityczni, premierzy, niezależnie od tego z jakiej patii, chcą, żeby te pieniądze jak najszybciej trafiły do Polski" - zauważył lider KO.

Zastrzegł, że mimo pobytu i przeprowadzanych konsultacji w Brukseli ws. odblokowania pieniędzy z KPO nie jest premierem polskiego rządu, więc "nie jest to takie proste, żeby liderowi partii opozycyjnej składać wzajemne zobowiązania".

Tusk od środy składa wizytę w instytucjach unijnych w Brukseli. Rozmawiał m.in. z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą. W czwartek wziął udział w szczycie Europejskiej Partii Ludowej.

Powiedział, że w Brukseli "odebrał gratulacje dla Polski", i dodał, że "wszyscy mają poczucie, że było już naprawdę groźnie". "Nie chodzi tylko pieniądze, ale wszyscy mieli takie poczucie, że np. łamanie praworządności czy wolności słowa, czy generalnie to, co PiS wyprawiał przez ostatnie lata - że to bardzo odsuwało Polskę od tego, co jest Europą. Wszyscy byli tym bardzo zmartwieni" - zaznaczył.

Z Brukseli Łukasz Osiński, Adrian Kowarzyk, Katarzyna Krzykowska, Delfina Al Shehabi (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama