Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Departament Stanu poinformowały w poniedziałek, że potwierdzono dotąd śmierć dziewięciu obywateli USA w wyniku walk Hamasu z Izraelem. Trwają też poszukiwania osób zaginionych.
Administracja USA nie podała okoliczności i przyczyn śmierci Amerykanów, ani liczby rannych. Jak podał w oświadczeniu rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller, nieokreślona liczba osób jest też uznana za zaginionych.
"Pracujemy z naszymi izraelskimi partnerami i z lokalnymi władzami, by ich zlokalizować" - powiedział Miller.
W niedzielę sekretarz stanu Antony Blinken przyznał, że wśród osób porwanych przez Hamas podczas sobotnich ataków mogą być obywatele USA. (PAP)