Dariusz Cisowski
Piłkarze USA i Jamajki awansowali do półfinału turnieju o Złoty Puchar CONCACAF, czyli mistrzostw strefy Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów. W meczu współgospodarzy Amerykanie, obrońcy tytułu, wyeliminowali po rzutach karnych Kanadę (2:2 po dogrywce), a Jamajka wygrała z Gwatemalą 1:0.
Oba spotkania ćwierćfinałowe rozegrano w Cincinnati. Najpierw awans zapewniła sobie drużyna Jamajki, a bramkę w 51. minucie zdobył Amari'i Bell.
Dramatyczny przebieg miał ćwierćfinał z udziałem Amerykanów i Kanadyjczyków. W 88. minucie gola dla USA strzelił Brandon Vazquez, ale w 90+3. wyrównał z rzutu karnego Steven Vitoria, doprowadzając do dogrywki. Kanadyjczycy, którzy nie wygrali z sąsiadami na ich terenie od 1957 roku, objęli prowadzenie w 109. minucie po trafieniu Jacoba Shaffelburga, lecz pięć minut później znów był remis, bo do własnej siatki piłkę skierował kanadyjski obrońca Scott Kennedy.
Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były więc rzuty karne. W nich skuteczniejsi okazali się Amerykanie, wygrywając 3-2. Pierwszoplanową postacią w konkursie był bramkarz drużyny USA i Arsenalu Londyn Matt Turner, który obronił dwie "jedenastki".
Dzień wcześniej w pierwszych ćwierćfinałach w Arlington Meksyk pokonał Kostarykę 2:0, a Panama występujący gościnnie Katar 4:0.
Półfinały zostaną rozegrane w środę. W Paradise Meksyk zagra z Jamajką, natomiast w San Diego reprezentacja USA będzie podejmować Panamę.
Finał zostanie rozegrany 17 lipca w Inglewood.
(PAP)
