Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 września 2024 16:42
Reklama KD Market

Rząd zaproponował regulacje, które mają zmusić przemysł samochodowy do radykalnego zwiększenia produkcji aut elektrycznych

Rząd zaproponował regulacje, które mają zmusić przemysł samochodowy do radykalnego zwiększenia produkcji aut elektrycznych

Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ogłosiła w środę projekt zaostrzenia standardów emisji spalin samochodów i ciężarówek. Mają one w zapewnić, że do 2032 r. 2/3 produkowanych samochodów osobowych będzie autami elektrycznymi. Zdaniem "New York Times" przyjęcie nowych regulacji będzie oznaczać rewolucję w przemyśle motoryzacyjnym.

Jak ogłosił podczas konferencji prasowej szef EPA Michael Reagan, nowe standardy mają w zamierzeniu sprawić, że do 2032 r. 67 proc. nowo produkowanych samochodów osobowych, 46 proc. ciężarówek średniej wagi i 25 proc. ciężkich ciężarówek będzie miało napęd elektryczny. Przedtem plan administracji przewidywał, że elektryczny silnik będzie posiadać połowa sprzedawanych w 2030 r. samochodów osobowych.

Agencja szacuje, że zaostrzenie standardów pozwoli zmniejszyć emisję dwutlenku węgla łącznie o 10 mld ton do 2055 r. (obecnie USA emitują mniej niż 5 mld ton CO2 rocznie), zredukować potrzebę importu ropy naftowej o 20 mld baryłek i dać w efekcie 1 bilion dolarów korzyści netto. Regulacje mają też doprowadzić do obcięcia emisji gazów cieplarnianych w tempie zgodnym ze zobowiązaniami Ameryki w ramach porozumień paryskich.

Jak pisze "New York Times", jeśli propozycja EPA zostanie przyjęta, oznaczać to będzie "ni mniej, ni więcej, jak tylko rewolucję dla amerykańskiego przemysłu samochodowego", porównywalną z produkcją pierwszych samochodów w USA przez Henry'ego Forda. Jak dodaje, nowe standardy zmusiłyby producentów samochodów do jeszcze większych inwestycji w produkcję aut elektrycznych. W ubiegłym roku takie samochody stanowiły zaledwie 5,8 proc. aut sprzedawanych w USA.

"NYT" przewiduje, że proponowane zasady spotkają się z oporem przemysłu i próbami zablokowania ich poprzez pozwy.

John Bozzella, prezes Alliance for Automotive Innovation, grupy reprezentującej dużych producentów aut, zasugerował w oświadczeniu, że administracji trudno będzie uzasadnić zaostrzenie reguł i że już poprzednie plany nie będą łatwe do zrealizowania. W wywiadzie dla nowojorskiego dziennika szef EPA Reagan przyznał, że jest świadomy niepokojów przemysłu i związków zawodowych, i zasugerował, że proponowane regulacje mogą zostać zmienione.

Zanim nowe standardy zostaną przyjęte, trafią do konsultacji społecznych. Ostateczna wersja ma zostać przyjęta w przyszłym roku i wejść w życie w 2027 r.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama