Nowe badanie Smart Asset pokazuje, ile pieniędzy muszą zarabiać ludzie mieszkający w największych metropoliach Stanów Zjednoczonych, aby żyć komfortowo. Obszar Chicago-Naperville-Elgin zajmuje 15. miejsce na liście.
Według badania, mieszkaniec wielkiej aglomeracji Chicago niemający dzieci, aby żyć wygodnie, musiałby po opodatkowaniu zarabiać co najmniej 65,5 tys. dolarów.
Rejon wielkiej aglomeracji Chicago – obejmującej Naperville i Elgin – był najdroższy w Illinois. Obszar St. Louis w stanie Missouri, który obejmuje części południowo-zachodniego Illinois, zajął 25. miejsce. Tam na wygodne życie mieszkańcy potrzebują 57 446 dolarów.
Badanie opiera się na kalkulatorze MIT Living Wage Calculator, który bierze pod uwagę m.in. koszty mieszkania, żywności, transportu i opieki medycznej.
W celu określenia „wygodnego” stylu życia w badaniu wykorzystano zasadę 50/30/20, zgodnie z którą 50 procent dochodu po opodatkowaniu przeznacza się na potrzeby, 30 procent na zachcianki, a pozostałe 20 na oszczędności lub spłatę zadłużenia.
Najdroższym miejscem do życia w Stanach Zjednoczonych jest obszar San Francisco-Oakland-Berkeley. Tam wygodne życie „kosztuje” 84 tysiące dolarów. Kalifornia ma jeszcze dwóch przedstawicieli w ścisłej czołówce listy. San Diego (79 tys. dol.) jest drugie, a Los Angeles (76) szóste.
W pierwszej dziesiątce znalazły się ponadto: Boston, Nowy Jork (po 78), Seattle (77), Waszyngton (76), Portland (74), Denver (70) i Orlando (67).