Rząd premiera Eduarda Hegera jednogłośnie zdecydował na posiedzeniu w piątek o przekazaniu na Ukrainę 13 samolotów MIG-29, które w 2022 r. zostały wycofane z eksploatacji przez słowackie siły zbrojne. Razem z samolotami Bratysława przekaże systemy obrony przeciwlotniczej Kub (w kodzie NATO SA-6 Gainful).Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Heger powiedział, że Słowacja pozbywa się samolotów, które nie nadają się do użytku. “Nasz rząd jest po właściwej stronie historii” – wyjaśnił Heger. Powiedział też, że Słowacja przekazuje samoloty Ukrainie, aby ta obroniła życie swoich obywateli. Według Hegera odrzutowce mają być wykorzystywane do ochrony, a nie do ataku.Podkreślił, że decyzja o darowiźnie została podjęta w zgodzie z konstytucją i została o niej poinformowana prezydent Zuzana Caputova. Z przekazaniem samolotów zgadza się również przewodniczący parlamentu Boris Kollar.Formalnie przekazanie maszyn Ukrainie zostało sformułowane jako umowa międzyrządowa.Przeciwko przekazaniu myśliwców na Ukrainę zaprotestowała najsilniejsza partia opozycyjna Kierunek-Socjaldemokracja (Smer-SD) byłego premiera Roberta Fica. Ostatnie sondaże wskazują, że w przyspieszonych wyborach parlamentarnych, które mają odbyć się 30 września br. Smer-SD zajmie pierwsze miejsce. Partia Fica od początku wojny na Ukrainie sprzeciwia się przekazywaniu jej uzbrojenia.Sprzeciw przeciwko przekazaniu myśliwców partii byłego wieloletniego premiera wynika także z faktu, że rząd Hegera podał się do dymisji w grudniu 2022 r. i jedynie powinien administrować sprawami kraju i nie podejmować zasadniczych decyzji dotyczących polityki zagranicznej kraju.Minister obrony Jaroslav Nad’ poinformował, że za samoloty oraz system obrony przeciwlotniczej Bratysława otrzyma rekompensatę 200 milionów euro z Europejskiego Funduszu na rzecz Pokoju. Kolejne 700 mln ma otrzymać od USA w formie uzbrojenia lub upustów przy zakupie sprzętu wojskowego.Nad’ powiedział także, że rozmowy o przekazaniu samolotów trwały od pół roku, a maszyny powinny trafić na Słowację w ciągu kilku dni. Szef sztabu generalnego Daniek Zemeko powiedział dziennikarzom, że nie potrafi powiedzieć, ile samolotów nadaje się do lotu, a ile może posłużyć jedynie jako źródło części zamiennych.W czwartek prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że “w ciągu najbliższych dni” Polska ofiaruje Ukrainie cztery MiGi-29.Piotr Górecki (PAP)
Reklama